W tegorocznym programie osłonowym ministerstwa zdrowia na pokrycie kosztów odpraw dla pracowników publicznych ZOZ-ów w całym kraju przewidziano 60 mln zł. Tymczasem wnioski podlaskich jednostek, które trafiły do weryfikującego je Regionalnego Komitetu Sterującego opiewają na 5,3 mln zł.
- Nie wiemy, ile pieniędzy z tej ogólnej puli przypadnie na Podlasie, być może znowu wykonamy kawał dobrej, nikomu niepotrzebnej roboty - mówi Eugeniusz Muszyc, związkowiec uczestniczący w pracach podlaskiego RKS-u.
Wczoraj odbyło się drugie posiedzenie podlaskiego RKS-u. Okazało się, że wnioski pięciu zakładów muszą być uzupełnione - były bowiem niekompletne.
- W szpitalach: wojewódzkim w Suwałkach, klinicznym w Białymstoku i ogólnym w Siemiatyczach brakowało zgody zakładowych związków zawodowych na zwolnienia - mówi Eugeniusz Muszyc. - A brak zgody związków nie pozwala na staranie się o dofinansowanie.
Placówki muszą uzupełnić braki w najbliższych dniach, bowiem podlaski RKS ma czas tylko do końca maja na przygotowanie lokalnego programu restrukturyzacyjnego. W tym czasie taki program musi trafić do wojewody, który dopiero po pozytywnym zaopiniowaniu może przesłać go do ministerstwa zdrowia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?