- Musieliśmy zrezygnować z naszych planów. Powodem było i jest to wszystko, co dzieje się wokół Związku Polaków na Białorusi - powiedział Andrzej Krętowski, konsul generalny RP w Grodnie. - Białoruskie władze są przeciwne organizowaniu większych zgromadzeń. Zanim przygotuje się jakąkolwiek imprezę, trzeba uzyskać zgodę, którą należy mieć już 15 dni przed planowaną uroczystością. Spotkanie w Kuźnicy to mój pomysł. Uznałem, że tak będzie dużo bezpieczniej i łatwiej.
Na sali, gdzie odbywała się wczorajsza uroczystość, był m.in. Józef Pórzecki, wiceprezes Związku Polaków na Białorusi, wybrany podczas zjazdu 13 marca br.
- Jesteście naszą ostoją polskości i patriotyzmu - powiedział do weteranów wiceprezes.
Kombatanci odebrali medale "Pro Memoria", ustanowione dla upamiętnienia 60. rocznicy zakończenia II wojny światowej. Część z nich dostała też Odznaki Weterana Walk o Niepodległość oraz Patent "Weterana Walk o Wolność i Niepodległość Ojczyzny".
- Nie było innego wyjścia, musieliśmy przyjechać do Kuźnicy, bo inaczej tych medali chyba byśmy wcale nie dostali. Wiadomo, co się teraz dzieje na Białorusi. Tam już nie ma naszego związku, a w jego miejsce Łukaszenka utworzył coś, co między sobą nazywamy "Komunistycznym Związkiem Pseudo-Polaków na Białorusi" - powiedziała Halina Jakołcewicz z Grodna.
Odznaczeni Polacy wrócili do Grodna wczorajszym popołudniowym pociągiem. Ich podróż opłacił konsulat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?