Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wszyscy chcą gazu

(ew)
W firmie Auto-Gaz Marka Marciszewskiego kolejki do założenia "gazu” w samochodach ustawiają się niemal codziennie od ponad dwóch tygodni. - Podwyżki cen benzyny sprawiają, że nie opłaca się na niej jeździć - mówi Marciszewski.
W firmie Auto-Gaz Marka Marciszewskiego kolejki do założenia "gazu” w samochodach ustawiają się niemal codziennie od ponad dwóch tygodni. - Podwyżki cen benzyny sprawiają, że nie opłaca się na niej jeździć - mówi Marciszewski. Fot. A. Zgiet
2-3 tys. zł za instalację gazową w samochodzie? Dla mieszkańców Podlasia, którzy ustawiają się w tym celu w kolejki do warsztatów, jest to coraz częściej konieczność. Ostatnie, kolejne już, podwyżki benzyny sprawiły, że coraz bardziej opłaca się zainwestować dodatkowe pieniądze w auto, żeby potem jeździć o ponad połowę taniej.

Benzyna drożała w zeszłym tygodniu 3 razy. Obecnie litr kosztuje ok. 4,5 zł, a gaz - do 1,79 zł, czyli ponad 2,5 raza mniej.
- Coraz więcej kierowców nie tankuje baku do pełna, a tylko tyle, ile aktualnie potrzeba: 5, góra 10 litrów - stwierdza pracownik jednej z białostockich stacji paliw. - Ale jeszcze więcej przerzuca się na gaz. Sprawa jest prosta - tu chodzi o finanse.
Dzięki trosce mieszkańców Podlasia o finanse, pracy przybywa warsztatom, które montują w samochodach instalacje gazowe.
- Taka duża fala zainteresowania zaczęła się ostatnio w połowie sierpnia, kiedy ceny benzyny tak bardzo poszły w górę - mówi Marek Marciszewski, właściciel białostockiej firmy Auto-Gaz. Instalacje gazowe. - Na przełomie lipca i sierpnia nie było to jeszcze tak widoczne, ale teraz to prawdziwy boom. Ludzie chcą oszczędzać.
Żeby jednak zacząć na samochodzie oszczędzać, trzeba przedtem trochę wydać. Koszt zamontowania instalacji może wynieść od 1,5 tys. zł do powyżej 4 tys. zł, w zależności od wieku i rodzaju auta. Cena taka nie odstrasza jednak mieszkańców Podlasia.
- Gaz instalują sobie u nas wszystkie grupy społeczne - informuje Joanna Zimnoch z białostockiej firmy A.Max. - Bogatsi i biedniejsi, w lepszych i tańszych samochodach.
- Jeśli ktoś raz miał auto na gaz, to będzie do niego wracał - tłumaczy Marciszewski. - Mamy nawet takiego klienta, który radzi się nas, jaki samochód kupić, żeby nie było później problemu z zamontowaniem instalacji.
Czy koszt rezygnacji z benzyny prędko się zwraca?
- Średnio już po roku powinno się zwrócić, jeśli wydaliśmy na instalację powiedzmy 2 tys. zł - twierdzi Marciszewski. - Gwarantujemy też naszym klientom, że po zmianie zaoszczędzą przynajmniej połowę tego, co wydawali do tej pory.
Boom na gaz utrzyma się tak długo, jak długo drożeć będzie benzyna. Specjaliści uważają, że sytuacja powinna się wkrótce uspokoić.
- Za 2-3 tygodnie ceny przestaną tak rosnąć - mówi Urszula Cieślak z biura Reflex, zajmującego się analizą rynku paliw. - USA przestanie wtedy odczuwać braki po przejściu huraganu Katrina.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna