Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ptaki niosą śmierć

(sm)
Ptasią grypę mogą przenosić dzikie ptaki przelatujące nad Europą z terenów objętych epidemią choroby. Największe zagrożenie zarażeniem tą chorobą wystąpi na przełomie września i października.
Ptasią grypę mogą przenosić dzikie ptaki przelatujące nad Europą z terenów objętych epidemią choroby. Największe zagrożenie zarażeniem tą chorobą wystąpi na przełomie września i października. Fot. A.Zgiet
Od ptasiej grypy nie ma ucieczki. Nie ma na nią szczepionki. Chociaż na Podlasiu zostały zabezpieczone fermy drobiowe, to pozostaje jeszcze tysiące małych gospodarstw, w których przetrzymuje się ptaki na wolności. Ptasią grypą można się zarazić choćby poprzez zjedzenie mięsa chorego kurczaka.

Gdyby choroba dotarła do Polski, największe straty finansowe ponieśliby hodowcy drobiu. Jeśli na fermie zostanie stwierdzony przypadek choroby, to wszystkie ptaki zostaną zlikwidowane. To jedyna metoda, by zabezpieczyć się przed rozprzestrzenieniem się choroby. Nic więc dziwnego, że hodowcy drobiu już teraz zastanawiają się nad skutkami ewentualnej epidemii.
- Gdyby doszło do zarażenia ptaków, strata dla nas byłaby poważna - powiedział Alfred Głuszyński, hodowca drobiu z Rudej k. Krypna. - Robimy, co możemy. Drób jest zabezpieczony, fermy zagrodzone. Każdy jednak myśli, że jego to nie dotknie.
Ptasią grypę mogą przenosić dzikie ptaki, głównie kaczki i gęsi, które od lipca do listopada odbywają jesienną wędrówkę z terenów objętych obecnie epidemią.
Roman Kalski z Północno-Podlaskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków uważa, że największe zagrożenie chorobą wystąpi na przełomie września i października, kiedy koncentracja ptaków przelatujących nad Polską będzie największa. Jego zdaniem to loteria, czy mogące roznosić chorobę zwierzęta, dotrą na teren Polski, czy ją ominą. Jeśli tak, to niewiele trzeba, by między nimi a domowym ptactwem doszło do kontaktu.
Natomiast lekarze pierwszego kontaktu nie wiedzą nawet jak objawia się ptasia grypa.
- Według aktualnej oceny sytuacji, zagrożenie chorobą dla woj. podlaskiego jest minimalne - powiedział Mirosław Czech, wojewódzki inspektor weterynaryjny ds. chorób zakaźnych zwierząt. - Obecnie nie ma też żadnych obaw, jeśli chodzi o spożycie drobiowego mięsa.
Mimo to podjęto działania, które mają zmniejszyć ryzyko zarażenia ptasią grypą.
- Informujemy hodowców drobiu o konieczności zabezpieczenia pomieszczeń dla drobiu oraz magazynów na pasze przed dzikim ptactwem - dodał Mirosław Czech. - Prowadzimy też szkolenia własnych pracowników, pracowników innych inspekcji oraz straży pożarnej i policji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna