Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozczarowani sąsiedzi

(ap)
- Chciałem głosować na Włodzimierza Cimoszewicza - mówi Antoni Skutnik, sąsiad marszałka, którego dom (na zdj. wejście na posesję w tle) był wczoraj zamknięty na klucz
- Chciałem głosować na Włodzimierza Cimoszewicza - mówi Antoni Skutnik, sąsiad marszałka, którego dom (na zdj. wejście na posesję w tle) był wczoraj zamknięty na klucz A. Zgiet
Mieszkańcy Kalinówki Kościelnej, w której mieszka Włodzimierz Cimoszewicz, są rozczarowani jego decyzją o rezygnacji z kandydowania w prezydenckich wyborach.

- Toż to prawie, że sąsiad - tłumaczy Antoni Skutnik z miejscowości Sikory. - Słyszałem o tym w radiu i to bardzo smutna dla nas wiadomość. W końcu to swój człowiek, dużo zrobił i dla Kalinówki, i dla okolicznych miejscowości - dodaje.
Mieszkańcy Kalinówki Kościelnej mówią, że na bieżąco śledzą wszystkie wydarzenia, które dzieją się wokół Włodzimierza Cimoszewicza.
- To przeciwnicy go wykończyli. A tak się cieszyliśmy, kiedy zdecydował się na kandydowanie. To bardzo stanowczy człowiek, a takich dla naszego kraju potrzeba - mówi mieszkanka Kalinówki Kościelnej (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).
Większość mieszkańców tej miejscowości deklaruje też, że głosowałaby na Włodzimierza Cimoszewicza, bo "Włodek" - jak o nim mówią niektórzy - to swój chłop.
- Cały czas byłam za nim. To na miejscu człowiek. Może mu niektórzy zazdrościli i dlatego go pogrążyli. Ja widziałam go wielokrotnie. Zawsze, jak przejeżdżał przez wieś, to się ukłonił - mówi Barbara Redo, mieszkanka Kalinówki Kościelnej.
Mieszkańcy tej miejscowości nie wiedzą na kogo teraz będą głosować.
- To był jedyny kandydat, któremu mógłbym zaufać. Szkoda, że się poddał i wycofał. U nas miałby naprawdę duże poparcie - mówi Łukasz Redo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna