Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obroni przed rakiem

(luk)
- Póki szczepionka na raka nie będzie w powszechnym użyciu, najlepszą formą zapobiegania chorobie są badania cytologiczne - mówi prof. Piotr Knapp
- Póki szczepionka na raka nie będzie w powszechnym użyciu, najlepszą formą zapobiegania chorobie są badania cytologiczne - mówi prof. Piotr Knapp A. Zgiet
Jest szansa, że w przyszłości kobiety nie będą chorowały na raka szyjki macicy. W Białymstoku i kilku innych ośrodkach w Polsce trwają badania nad specjalną szczepionką, zapobiegającą zachorowaniom. Podsumowanie dotychczasowego etapu badań wypadło bardzo pomyślnie.

Szczepionka opracowana przez zespół amerykańskich naukowców ma zabezpieczać przed wirusem jednej z postaci papillomawirusa (HPV), który powoduje bezbolesną infekcję szyjki macicy, a w efekcie prowadzi często do powstania w tym miejscu nowotworu. Szczepionkę najpierw testowano w USA. W listopadzie 2002 roku preparat trafił na testy do innych państw, w tym Polski. Obejmują one 12 tys. kobiet między 16. a 26. rokiem życia. Poza Białymstokiem testy przeprowadzają jeszcze ośrodki w Warszawie, Krakowie i Poznaniu. Połowa badanych kobiet otrzymuje placebo, druga połowa - trzy dawki szczepionki.
W przeanalizowanym już okresie dwuletnich badań udowodniono, że szczepionka w stu proc. zapobiegała przypadkom nieinwazyjnego raka szyjki macicy oraz stanów przednowotworowych umiarkowanego i wysokiego stopnia.
- W naszym ośrodku badania ciągle trwają - mówi prof. Piotr Knapp, kierownik Zakładu Profilaktyki Schorzeń Narządu Rodnego w Białymstoku. - Ale można już powiedzieć, że o ile wirus HPV jest onkogenny, to jest szansa, że w przyszłości nie będzie raka szyjki macicy. Te kobiety, które teraz dostają szczepionkę, będą pierwszymi, które nie zachorują na ten typ nowotworu.
W przyszłości szczepionka mogłaby stać się formą zapobiegania temu nowotworowi u wszystkich kobiet. Póki jednak co, podstawową formą zapobiegania chorobie jest prewencja wtórna, czyli systematyczne badania cytologiczne, które pozwalają na wykrycie choroby w pierwszym, całkowicie wyleczalnym stadium. Niestety, jak twierdzi prof. Knapp, Polki nie mają nawyku systematycznego badania się w tym kierunku. Gdyby tak zaś było, większość tych, co zachorują, mogłoby uniknąć ciężkich kuracji i zaawansowanych postaci nowotworu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna