Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dość anonimowych zabójców!

(mr)
A. Zgiet
Tego jeszcze w naszym regionie nie było! Na wniosek "Gazety Współczesnej' prokuratura wyraziła zgodę na ujawnienie danych pijanego kierowcy podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego. Wiesław Skutnik potrącił 2-letniego chłopczyka i nawet nie zatrzymał się, tylko ciągnął dziecko przez kilkadziesiąt metrów.

Zgoda prokuratury na opublikowanie danych podejrzanego kierowcy to nasz sukces! To pierwszy taki przypadek w woj. podlaskim. Wcześniej nawet nikt nie zwracał się z takim wnioskiem.
Tragedia rozegrała się w ubiegły wtorek we wsi Guzy, koło Knyszyna. Około godz. 16.30 dwulatek wybiegł na ulicę. Wówczas potrącił go, jadący środkiem ulicy golf. Chłopczyk został wciągnięty pod podwozie auta.
Na miejsce wypadku zbiegli się mieszkańcy wsi. Kierowca, wykorzystując zamieszanie, wsiadł do samochodu i odjechał. Na miejsce przyjechało pogotowie. Reanimując malutkie dziecko, walczyło o jego życie. Niestety, dwulatek zmarł.
Policjanci szybko ustalili nazwisko sprawcy i pojechali do jego domu w sąsiednich Dudkach. Tam zatrzymali 31-letniego Wiesława Skutnika. Miał on ponad 2,5 prom. alkoholu w wydychanym powietrzu. Prokuratura przedstawiła mu zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, jadąc pod wpływem alkoholu. Sąd aresztował go na trzy miesiące.
Nie chcemy, aby dochodziło więcej do podobnych tragedii. "Współczesna" postanowiła walczyć z plagą szoferów na dwóch gazach. Okazuje się bowiem, że nie przerażają ich dotychczas stosowane kary. Nawet to, że kilka lat temu zaostrzono je. Cały czas ogromna liczba osób siada za kierownicą po kieliszku. Aby to zmienić, w ubiegłym tygodniu złożyliśmy wniosek do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, o zgodę na opublikowanie danych sprawcy tragicznego wypadku w Guzach. Może takie upublicznienie nazwisk będzie skutecznym batem na pijanych kierowców! Może zawstydzą się, że wszyscy dowiedzą się, iż są przestępcami drogowymi.
- Uważamy, że w ten sposób działamy dla dobra społecznego i taka sankcja może wywołać zmianę w zachowaniu kierowców, którzy siadają za kierownicą po kieliszku - napisaliśmy we wniosku.
Prokuratura przyznała nam rację i pozwoliła ujawnić oraz opublikować dane podejrzanego "z uwagi na ważny interes społeczny".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna