Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Unia daje, my bierzemy!

(ka)
Ulica Długa w Łomży jeszcze rok temu wyglądała znacznie gorzej. Renowacja zabudowy w centrum miasta była możliwa dzięki unijnej dotacji.
Ulica Długa w Łomży jeszcze rok temu wyglądała znacznie gorzej. Renowacja zabudowy w centrum miasta była możliwa dzięki unijnej dotacji. P. Lisiecki
Podzieliliśmy już 85 proc. unijnych pieniędzy, przyznanych Podlasiu w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego. Poziom wykorzystania unijnych dotacji jest w naszym regionie ponaddwukrotnie wyższy od średniej krajowej! Następny rok samorządy będą musiały przeznaczyć raczej na kończenie i rozliczanie inwestycji niż rozpoczynanie następnych.

Nikt chyba się nie spodziewał, że Podlasie tak szybko wchłonie pieniądze, przyznane nam przez Unię Europejską. W 2004 r., kiedy dowiedzieliśmy się, że nasze województwo będzie mogło wykorzystać (w latach 2004-2006) 110 mln euro na inwestycje, wszyscy obawiali się, że nie damy rady wydać całej kwoty. Tym bardziej, że Unia nakazuje pokrycie 25 proc. kosztów inwestycji ze środków własnych, co dla biednych samorządów mogło być przeszkodą nie do pokonania. Już jednak pół roku po wejściu Polski do Unii Europejskiej stało się jasne, że Podlasie potrzebuje znacznie więcej pieniędzy niż dała nam Unia. Chętnych na dotacje było (i jest) znacznie więcej niż samych dotacji.
- Do tej pory wybudowaliśmy lub zmodernizowaliśmy 85 km dróg, 158 km sieci wodociągowej i 25 km sieci kanalizacyjnej - wylicza Jarosław Worobiej, naczelnik Biura Zarządzania Funduszami Europejskimi w Podlaskim Urzędzie Wojewódzkim. - Powstały cztery nowe stacje uzdatniania wody, dwie placówki edukacyjne i osiem placówek służby zdrowia.
Miliony dla Białegostoku
Dotychczas najwięcej pieniędzy dostał Białystok. Na jedną inwestycję, która ma poprawić jakość funkcjonowania transportu publiczne-go, przyznano mu dotację w wysokości 45 mln zł. To podlaski rekord. Dzięki tej inwestycji miasto kupi 43 nowe autobusy i wyremontuje ulice, po których autobusy (dzięki licznym udogodnieniom)będą mogły poruszać się znacznie szybciej niż do tej pory.
W Łomży największą inwestycją jest renowacja zabytkowej zabudowy w centrum miasta (dotacja ok. 4.9 mln zł), a w Suwałkach - rewitalizacja zabytkowych kamienic (3,6 mln zł). Nie oznacza to jednak, że większość pieniędzy zgarnęły duże podlaskie miasta. Dużo środków przeznaczono na budowę dróg - wojewódzkich, gminnych i powiatowych. Kuria Diecezjalna w Drohiczynie dzięki Unii zmodernizuje zabytkowy zespół budynków poklasztornych, a Akademia Medyczna w Białymstoku odnowi Pałac Branickich. Akademia dostała także pieniądze na wyposażenie Centrum Medycyny Doświadczalnej. W Wysokiem Mazowieckiem powstanie kryta pływalnia, a Suwałki będą rozwijać turystykę aktywną w otulinie Suwalskiego Parku Krajobrazowego.
Są i niezadowoleni...
Nie wszyscy są jednak zadowoleni z podziału dotacji. Powiat zambrowski nie dostał do tej pory ani grosza, mimo siedmiu wniosków, jakie złożył do Urzędu Marszałkowskiego. Uznania w oczach członków zarządu województwa nie znalazł ani pomysł utworzenia czterystu nowych miejsc pracy w halach po bankrutującym zakładzie, ani budowa hali sportowej. Zambrowski samorząd uważa, że procedury podziału pieniędzy są złe i pozwalają na podejmowanie stronniczych decyzji. Jedno jest pewne - Podlasiu potrzeba znacznie więcej pieniędzy niż 110 mln euro, które do tej pory dostaliśmy z Unii Europejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna