Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Korek aż do Warszawy!

Agnieszka Kaszuba
Rozpoczęcie budowy obwodnic Augustowa i Wasilkowa oddala się w czasie. Wczoraj Jan Szyszko, minister środowiska, uchylił bowiem zezwolenie byłego wojewody podlaskiego w sprawie budowy trzech odcinków drogi Via Baltica, jako niezgodne z prawem. Procedura w sprawie budowy obu obwodnic musi ruszyć od nowa.

Nie pomogły protesty i blokady dróg prowadzone przez mieszkańców, którzy mają dość tirów pod swoimi oknami, ani dane o wielkiej liczbie śmiertelnych wypadków na drodze krajowej nr 8.
- Minister środowiska musi działać zgodnie z prawem - mówi Piotr Pukos, rzecznik prasowy Ministerstwa Środowiska. - Wojewoda podlaski wydał we wrześniu decyzję na mocy paragrafów ustawy o ochronie środowiska, które zostały uchylone nową ustawą 18 lipca.
Decyzja ministra jednocześnie stawia pod znakiem zapytania przebieg trasy szybkiego ruchu Via Baltica przez Białystok. Ekolodzy będą się starać przekonać nowego ministra środowiska, że bezpieczniejsza z punktu widzenia ochrony przyrody byłaby trasa przez Łomżę.
Tymczasem zarówno policja, jak i drogowcy uważają, że modernizacja drogi nr 8 jest niezbędna.
- Wydaje się nam wszystkim, że modernizacja tej drogi to obecnie jedyny sposób na podniesienie bezpieczeństwa - powiedział Rafał Kozłowski z Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Białymstoku.
Białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zapowiada, że będzie jeszcze walczyć o obie obwodnice.
- Jestem nadal optymistą i liczę na życzliwość ministra - mówi Tadeusz Topczewski, dyr. GDDKiA w Białymstoku. - Postaramy się dosłać niezbędne dokumenty do ministerstwa. Jeśli zostaną wzięte pod uwagę, to prace nad obwodnicami opóźnią się jedynie o trzy miesiące.
Po decyzji ministra samorząd woj. podlaskiego wydał oświadczenie, w którym napisał, że decyzja ta przekreśla nadzieje mieszkańców na "rozwój, poprawę bezpieczeństwa, na nowe miejsca pracy". "Decyzja ministra może wywołać falę protestów, prowadzącą do ograniczenia lub wręcz zablokowania międzynarodowego ruchu drogowego w tej części Europy" - czytamy dalej w oświadczeniu.
Potwierdzają to mieszkańcy miejscowości położonych przy drodze nr 8. Czekania mają już bowiem dość. Na 5 stycznia zapowiadają protest i blokady, które mają być długotrwałe i bardziej uciążliwe dla kierowców ciężarówek niż wcześniejsze. Jak mówią mieszkańcy: w ich trakcie "tiry ustawią się w korku aż pod samo Ministerstwo Środowiska".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna