Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zablokujemy też stolicę!

(agak)
Kierowcy tirów, chociaż wczoraj musieli godzinę stać na blokadach, solidaryzowali się z protestującymi. Wszystkim bowiem zależy na poprawie jakości naszych dróg i bezpieczeństwa na nich.
Kierowcy tirów, chociaż wczoraj musieli godzinę stać na blokadach, solidaryzowali się z protestującymi. Wszystkim bowiem zależy na poprawie jakości naszych dróg i bezpieczeństwa na nich. A. Ludwiczak
Jedenaście blokad w dziewięciu podlaskich miejscowościach miało przekonać wczoraj ministra środowiska, że życie ludzkie jest najważniejsze. Po raz pierwszy protestujący zablokowali w Jeżewie drogę Białystok - Warszawa, niedaleko miejsca, gdzie w ub.r. doszło do wypadku autokaru, wiozącego licealistów do Częstochowy.

Blokady powstały na obciążonych dużym ruchem ciężarowym drogach krajowych nr 8 i 19, prowadzących z centrum kraju do przejść granicznych z Litwą i Białorusią. Protesty zorganizowali już po raz trzeci mieszkańcy Augustowa, Sztabina, Suchowoli, Jurowiec i Wasilkowa, a po raz drugi - Korycina. Po raz pierwszy na ulice wyszli mieszkańcy Suwałk, Sejn i Jeżewa.
- Za dużo tych wypadków na tej drodze, dlatego przyłączyliśmy się do blokad - powiedział Cezary Sulewski z Jeżewa. - Mamy nadzieję, że przekonamy władze do modernizacji tej trasy, do wybudowania jeszcze przynajmniej jednego pasa ruchu.
Przy blokadzie w Jeżewie korek złożony przede wszystkim z tirów ciągnął się przez ponad 2 km w jedną stronę. Kierowcy nie zjechali na parkingi, bo mieszkańcy Jeżewa o blokadzie zdecydowali w ostatniej chwili. Mimo to z sympatią podeszli do protestujących.
- Rozumiem tych ludzi i popieram ich działania - powiedział Konrad Chojecki, kierowca warszawskiej firmy transportowej. - Kierowcom także zależy na tym, by drogi były lepsze i bardziej bezpieczne.

Jan Szyszko, minister środowiska:

Jan Szyszko, minister środowiska:

- Solidaryzuję się z mieszkańcami, którzy protestowali w poniedziałek. Jednak na podstawie przesłanych do mnie przez wojewodę podlaskiego dokumentów, które rażąco naruszały prawo, nie mogłem wydać żadnej decyzji. Teraz otrzymałem nowe dokumenty. Jeśli będą poprawne, to jak najszybciej wydam decyzję w sprawie obu obwodnic, bo rozumiem, że drogi to jeden z ważniejszych motorów napędowych rozwoju Podlasia. Poza tym będziemy dążyć do tego, aby uprościć procedury, dotyczące budowy dróg. Chcemy, by stały się bardziej klarowne, a jednocześnie pozwoliły na szybszy przebieg inwestycji.

Protestujący zapowiadają kolejną blokadę na 5 marca.
- Ale jeszcze wcześniej chcemy pojechać przed Ministerstwo Środowiska i tam przekonać polityków o konieczności podjęcia decyzji w sprawie budowy obwodnic Wasilkowa i Augus-towa, a także modernizacji dróg w naszym regionie - powiedział Jan Halicki z Regionalnego Komitetu Protestacyjnego.
Protestujący wysłali ponownie pismo do premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Zapowiedzieli zaostrzenie akcji protestacyjnej, jeśli nie będzie konkretnych decyzji w sprawie budowy obwodnic. Wystosowali także list otwarty do ministra środowiska Jana Szyszko, który wczoraj był na Podlasiu, ale na blokadach się nie pojawił. Mieszkańcy zarzucają mu składanie rozbieżnych obietnic ekologom i im samym. Domagają się konkretów,
- Nie chcemy żyć między tirami - napisali do ministra.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna