Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odlecimy za rok

(agak)
Jeszcze przed wakacjami powinna ruszyć modernizacja lotniska na Krywlanach. Wczoraj projektanci przedstawili koncepcję całej inwestycji. W marcu marszałek województwa chce wystąpić o pozwolenie na budowę. A za rok, na wiosnę, z białostockiego lotniska ma wystartować pierwszy samolot.

- Równolegle będziemy organizować przetargi dla wykonawców - poinformował Karol Tylenda, wicemarszałek województwa podlaskiego. - Bardzo nam zależy na przyspieszeniu tempa inwestycji, bo dyskusja wokół tego tematu i tak trwa zbyt długo, a to przecież ważna sprawa z punktu widzenia rozwoju naszego regionu.
Zdaniem Karola Tylendy, białostockie lotnisko mogłoby obsłużyć po modernizacji około 100 tys. pasażerów rocznie. Nasz rynek pracy powiększyłby się wtedy nawet o 500 miejsc.
- Uważamy, że przedstawiony przez nas układ lotniska jest najbardziej optymalny, gdyż zachowuje dotychczasowe jego elementy, a przy tym nie narusza istniejących terenów wokół lotniska, tj. ogródków działkowych, czy Kopca Papieskiego - twierdzi Jan Openchowski, architekt z pracowni CAD.
Projekt przygotowany przez pracownię CAD zakłada istnienie na terenie lotniska dwóch pasów startowych - głównego i trawiastego.
- Główny pas startowy ma mieć długość 1300 m oraz szerokość 30 metrów - mówi Karol Tylenda.
Te wielkości mają umożliwić przyjmowanie 30-miejscowych samolotów pasażerskich i komunikacyjnych. Przewidywane są dwie drogi kołowania.
Na lotnisku powstanie terminal do obsługi pasażerów i odprawy celnej. Znajdą się tam również hangary i zbiorniki przeciwpożarowe, stacja trafo oraz droga techniczna. Projektanci pomyśleli także o bezpieczeństwie.
- Cały teren lotniska będzie monitorowany systemem kamer, a w nocy - szczegółowo oświetlony - dodał Karol Tylenda.
Na wczorajszym spotkaniu, poświęconym sprawom lotniska, obecni byli także przedstawiciele Urzędu Miejskiego w Białymstoku. Projekt podobał się im, ale zanim urzędnicy wydadzą pozwolenie na budowę, chcieliby ostatecznego rozstrzygnięcia wszystkich kwestii.
- Projekt wykonano zgodnie z wydanymi przez urząd warunkami zabudowy - przyznaje Marian Blecharczyk, zastępca prezydenta Białegostoku. - Pozostaje jeszcze problem instytucji, działających na lotnisku, czyli aeroklubu, Klubu Balonowego, Lotniczego Pogotowia Ratunkowego i straży granicznej, czy policji i kubatur, które już tam istnieją.
Teraz wszystkie uwagi dotyczące tej kwestii zbiorą władze aeroklubu i przekażą je do białostockiego magistratu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna