Beata Kardasz nie kryje dziś ulgi i satysfakcji. Miesiące starań i nerwów opłaciły się, choć kwota jaką nauczycielka otrzyma jest dość mała: - Walczyłam o 136 zł. Wiem, że to mało, ale złożyłam pozew dla zasady, a nie dla pieniędzy - powiedziała Beata Kardasz po ogłoszeniu wyroku. - Egzaminowałam dwa dni. Walczyłam za zapłatę za te godziny, które przepracowałam nadliczbowo.
Jesienią ub.r. pięcioro nauczycieli języka polskiego i języków obcych z V LO, złożyło w Sądzie Rejonowym w Białymstoku pozew o zapłatę za ich pracę podczas ustnych matur. Niektórzy z nich kilka miesięcy wcześniej przepracowali wiele godzin (od kilku do kilkudziesięciu) egzaminując maturzystów. Zgodnie z ówcześnie obowiązującym prawem, za swoją pracę nie zostali wynagrodzeni, gdyż Centralna Komisja Egzaminacyjna, egzamin ustny uznała za wewnętrzną sprawę szkoły. Nauczyciele zdawali sobie sprawę z tych zasad, ale nie mogli odmówić pracy w komisjach egzaminacyjnych, gdyż nie wykonaliby wtedy polecenia służbowego.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Współczesnej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?