Tomek Korniłowicz w złotej drużynie

Tomek Korniłowicz grając w drużynie z Estończykiem Prittem Koppelem i Francuzem Patrickiem Houdiarne zajął w turnieju tripletów (zespołów trzyosobowych) pierwsze miejsce pokonując w finale Francuzów Cornera, Didiera oraz Litwina Budrikasa.
Na podium stanęli także inni Polacy z Klubu Petanki Ciechan z Ciechanowa. Artur Bobiński, Rafał Kilian grając z Litwinem Andriusem Purkeviciusem zajęli trzecie miejsce pokonując w małym finale ekipę francusko-litewską Claude Azema, Yvon Delchet i Gintaras Rackus.
Trzeba tu dodać, że Claude Azema jest prezydentem Międzynarodowej Federacji Petanque i Gry Prowansalskiej F.I.P.J.P, a Yvonem Delchet jest osobą odpowiedzialną w Federacji za szkolenie młodzieży. Azema od lat zabiega, by petanque, czyli gra we bule weszła do programu igrzysk olimpijskich.
W Kownie na bulodromach położonych w pobliżu płynącego Niemna zagrali zawodnicy z dziewięciu państw. Obok gospodarzy Litwinów w Memoriale Martina Wintera wzięli udział Francuzi, Łotysze, Estończycy, Rosjanie, Niemcy, Holendrzy, Szwajcarzy oraz Polacy z klubów petanque z Białegostoku i Ciechanowa.
W turnieju tripletów do fazy play-off awansowali także Iza Bieluczyk, Andrzej Mosiewicz i Ryszard Mosiewicz z Gib, a reprezentujący Białostocki Klub Petanque. Ostatecznie zajęli wysokie siódme miejsce.
Drugiego dnia rozegrany został turniej dubletów, czyli zespołów dwuosobowych. Zwyciężyła para rosyjsko-estońska Dmitrij Zilin, Kaido Koppel.
Z Polaków najlepiej spisał się dublet Paweł Baranowski - Łukasz Onoszko z Białostockiego Klubu Petanque, który dotarł do ćwierćfinału. Niestety, w nim uległ gospodarzom z Litwy dubletowi ekipy Big Balls.
Pozostali nasi zawodnicy zakończyli zawody na fazie zasadniczej składającej się z pięciu rund. Do play-off klasyfikowało się szesnaście najlepszych ekip.