Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Brać z księdzem nie grzech

Sławomir L. Kaczyński
- Brali inni, więc i ja brałem - tłumaczył Józef G. z Koców. - Jak brał ksiądz, który nie ma ciągnika, to ja myślałem, że też grzechu nie popełniam. Urzędniczka w gminie nie robiła problemów. Wszystko zdawało się być w porządku.

Na wokandę Sądu Okręgowego w Łomży trafiła sprawa nieprawnie pobieranych przez rolników bonów paliwowych. Wczoraj rozpatrywana była apelacja Józefa G. z miejscowości Koce Piskuły w gminie Ciechanowiec. 70-letni rolnik uznał wyrok Sądu Rejonowego w jego sprawie za zbyt surowy.
Józef G., podobnie jak kilku innych rolników, pobierał tzw. bony paliwowe bez spełnienia wymaganych warunków. Posiadał ciągnik, ale ziemię przekazał w dzierżawę, by uzyskać emeryturę rolniczą. Nie potrzebował więc paliwa do traktora w celu obrabiania roli, której już nie posiadał.
Podobne winy na sumieniu miało ponad 70 osób z ciechanowieckiej gminy. Większość pogodziła się z karami zaproponowanymi przez prokuraturę. Józef G. nie mógł jednak przeboleć tego, że na stare lata zostanie przestępcą. Majowa rozprawa przed sądem pierwszej instancji nie zmieniła sposobu myślenia rolnika. Wyrok 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i nakazanie zwrotu kwoty 700 zł, jako równoważnej wartości nieprawnie pobranych bonów od października 2001 r. do marca 2003 r., uznał za krzywdzące. Stąd apelacja.
- Ja to robiłem nieświadomie - wyznawał przed sądem Józef G. - Proszę o uwolnienie od wyroku, bo ja to jeszcze do tych bonów z renty musiałem dokładać, żeby pomóc krewniakowi.
W okręgowym nie dopatrzyli się błędów "rejonówki". Sąd nie dał też wiary w nieświadome działania rolnika. Składał nieprawdziwe oświadczenia na piśmie i podrabiał podpisy krewniaka, któremu wydzierżawił ziemię. Biorąc pod uwagę te fakty, łomżyński sąd utrzymał w mocy wszystkie elementy poprzedniego wyroku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna