Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bohater z przypadku

(ask)
Brak porozumienia między władzami gminy Kolno a drużyną WOPR-u w Koźle, może kosztować ludzkie życie. Tonącego w Pisie chłopca uratowano przypadkiem. Rzeka patrolowana jest okazjonalnie, bo drużyna nie otrzymała dotacji na paliwo.

8-letni Arkadiusz z Kolna miał szczęście. Kiedy w miniony weekend kąpał się w Pisie z kolegą, drużyna WOPR-u z Kozła i strażacy z JRG PSP w Kolnie odbywali na rzece wspólne ćwiczenia. Rzekę patrolował łodzią st. ogn. Bogdan Karwowski.
- Zobaczyłem topiącego się chłopca - wspomina Karwowski. - Byłem na łodzi sam, z ledwością udało mi się go uratować - przyznaje.
Akcja była trudna, nurt rzeki bystry, chłopak szybko się przemieszczał, a strażak musiał sam manewrować łodzią i ratować chłopaka. Arkadiusz żyje, zawdzięcza to Karwowskiemu, ale też szczęśliwemu splotowi wypadków. Nie w każdy weekend na Pisie w okolicach Kozła jest patrol ratowników. W tym roku drużyna WOPR-u nie otrzymała bowiem dotacji na paliwo do łodzi.
- Zmieniły się przepisy, członkowie drużyny nie złożyli wniosku o dotację - mówi Danuta Siwik, sekretarz UG w Kolnie. - Pieniądze w budżecie są na ten cel zarezerwowane - zapewnia.
Ratownicy patrolują Pisę na koszt własny, szukają sponsorów, ale nie są w stanie zapewnić bezpieczeństwa na takim poziomie jak rok temu, kiedy były rozpisane dyżury i w każdy weekend na rzece był patrol.
- To nie jest kwestia złożenia wniosku, tylko braku dobrej woli ze strony wójta - mówi Wiesław Niedbała, członek drużyny i gminny radny. - Zła atmosfera jest od ubiegłego roku, kiedy chciałem w Koźle zorganizować festyn na Dzień Dziecka.
Wójt zablokował wtedy inicjatywę radnego, bo jego zdaniem nie dopełnił wszelkich formalności, koniecznych podczas organizowania imprez. Efekt jest taki, że dziś drużyna nie ma dotacji na paliwo.
- Ta rzeka jest niebezpieczna - mówi strażak Bogdan Karwowski. - Powinna być częściej patrolowana.
Rodzice Arka za uratowanie życia dziecka podziękowali strażakowi. Gdyby nie przypadkowe wspólne ćwiczenia strażaków i ratowników, ośmiolatek już by nie żył.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna