Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakorkowana Łomża

(ask)
Ze swojego domu przy ul. Łagody Artur Piasecki dojeżdżał zwykle do ronda przy Sikorskiego w ciągu trzech minut. Teraz na pokonanie tej drogi potrzebuje kwadransa.
Ze swojego domu przy ul. Łagody Artur Piasecki dojeżdżał zwykle do ronda przy Sikorskiego w ciągu trzech minut. Teraz na pokonanie tej drogi potrzebuje kwadransa. fot. E. Sznejder
- Popełniono błąd zamykając Szosę Zambrowską i rozpoczynając jednocześnie przebudowę alei Legionów. Sytuacja stała się bardzo uciążliwa, zwłaszcza w godzinach rannych - uważa Kazimierz Bognacki, taksówkarz z Łomży. Podobnego zdania jest wielu kierowców jeżdżących po mieście. Stoją w korkach i nadkładają drogi. Dawno Łomża nie była aż tak rozkopana.

Szosa Zambrowska, droga wylotowa w kierunku Zambrowa jest wyłączona z ruchu już od lipca. Realizowany jest tu jeden z etapów projektu wodno-kanalizacyjnego Łomży i przyległych gmin. Inwestycje finansowane z unijnego funduszu PHARE 2001 prowadzone są również w innych punktach miasta, m.in. na ul. Poznańskiej, Wąskiej i Zdrojowej. Prace na Szosie miały się zakończyć w połowie sierpnia, jednak spowolniły je lipcowe deszcze.
- Wydaliśmy decyzję o przedłużeniu prac do 15 października - mówi Wiesława Serwatko, naczelnik Wydziału Polityki Gospodarczej i Inwestycji w UM w Łomży. - Do tego czasu droga będzie zamknięta.
Szosę Zambrowską omijać trzeba ulicami Piłsudskiego i Zawadzką. Żeby zdążyć na czas do pracy, kierowcy muszą wcześniej wyjeżdżać z domu. Rano nie da się uniknąć korków.
- Najgorzej jest do godz. 8 - mówi Kazimierz Bognacki. - W piątek na ulicy Zawadzkiej samochody stały w korku od ronda przy Piłsudskiego aż do Sikorskiego. To z pół kilometra.
- Dobrze, że pojawili się policjanci kierujący ruchem przy zbiegu ulic Zawadzkiej i Sikorskiego - mówi jeden z kierowców. - Rzeczywiście trudno wyjechać z Zawadzkiej.
W ub. tygodniu w mieście pojawiły się nowe utrudnienia: rozpoczęto modernizację alei Legionów. Z ruchu wyłączono odcinek od placu Kościuszki do Polowej. Aleja zamknięta będzie przez 4 tygodnie. Kierowcy zmuszeni są do korzystania z nowych objazdów.
- Już bez tego remontu były bardzo duże korki, a teraz w ogóle nie będziemy w stanie w godzinach szczytu przejechać w miarę szybko przez całe miasto - mówi Jerzy Lul, taksówkarz z Łomży.

Zamknięte główne ulice:
* Szosa Zambrowska - do 15 października
* Aleja Legionów na odcinku od placu Kościuszki do Polowej od 8 września do 6 października
* Aleja Legionów na odcinku od Polowej do ul. Kopernika od 15 września do 20 października

Za dwa dni będzie jeszcze gorzej: zamknięty zostanie kolejny odcinek alei Legionów - od Polowej do ul. Kopernika. Prace prowadzone będą nie krócej niż przez 5 tygodni.
- Skrzyżowanie świetlne na ul. Polowej nie będzie wyłączone z ruchu - mówi Andrzej Karwowski, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej w UM w Łomży. - Na modernizowanym odcinku dopuszczony będzie też ruch lokalny.
Pozostali kierowcy będą musieli omijać al. Legionów ulicami Wojska Polskiego i Sikorskiego. Z utrudnieniami muszą się liczyć wszyscy korzystający z trasy Warszawa - Augustów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna