Bogdan Rutkowski: - W dużych ośrodkach przeciętnemu obywatelowi wystarczy jak widzi policjanta, niekoniecznie musi go znać. W mniejszych miejscowościach kontakty ze społeczeństwem są bliższe. Trzeba dążyć do tego, by podobnie było na osiedlach łomżyńskich. Głównie mam na myśli dzielnicowych. W Łomży jest pod tym względem całkiem nieźle. Dobre oceny tej jednostki to nie jest wynik działań w ciągu miesiąca czy dwóch, ale kilku lat pracy.
- Czy zajdą większe zmiany w Komendzie Miejskiej Policji w Łomży?
- Nie mam zamiaru robić rewolucji. Co będzie możliwe i będzie wymagało poprawy, to postaram się zrobić. Jestem otwarty na wszelkie propozycje policjantów, które będą przydatne do poprawy organizacji pracy i jej warunków. Oni najlepiej wiedzą co najbardziej dokucza mieszkańcom, jakie są problemy w jednostce w osiąganiu poprawy bezpieczeństwa. Najczęściej policja jest oceniana przez pryzmat konkretnych zdarzeń i skuteczności naszych reakcji. Tu zaczęty został pewien proces i idzie w dobrym kierunku.
- Dziennikarze "Gazety Współczesnej" ujawnili, że nieletni bez problemu mogą kupić w Łomży alkohol. Co Pan na to?
- Znam ten temat. Jest to problem nie tylko w Łomży i wydawałoby się, że łatwy do rozwiązania. Okazuje się jednak, że wszyscy o tym wiedzą i mówią, a brak skutecznych działań. Przepisy regulujące sprzedaż alkoholu nieletnim są dość restrykcyjne i wystarczy wyegzekwować ich stosowanie.
- Dziękuję za rozmowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?