W lipcu informowaliśmy, że wędrujące między starorzeczami bobry budują w grobli korytarze. Nikt jednak nie przypuszczał, że rozmiar szkód jest tak poważny. Wczoraj do Urzędu Miasta dotarła ekspertyza. Wynika z niej, że "stan nasypu jest tak zły, że w każdej chwili może powstać na skarpie osuwisko, a na nawierzchni drogi dziura sporych rozmiarów (..) Może dojść do katastrofy. Nasyp pod drogą na odcinku co najmniej 85 m jest tak zniszczony przez bobry, że biegnąca po nim droga nie nadaje się do dalszego użytkowania, a nasyp i droga wymagają gruntownej przebudowy."
- W najbliższych dniach wprowadzimy na ul. Zjazd ograniczenie prędkości do 30 km/godz., a jeśli zajdzie taka potrzeba, zaostrzymy środki, nawet do ruchu wahadłowego - zapowiada Marcin Sroczyński, wiceprezydent Łomży. - Na niektórych odcinkach sytuacja jest tragiczna.
Wewnątrz grobli znajduje się sześć długich korytarzy i kilka gniazd, które usytuowane są zaledwie metr pod nawierzchnią. Do tej pory samorząd zalewał betonem wejścia do korytarzy, ale bobry natychmiast tworzyły nowe. Teraz trzeba całkowicie przebudować groblę. Według ekspertów, kosztować to będzie co najmniej 600 tys. zł. Prace wstrzymają ruch na drodze na jeden-dwa miesiące.
- To droga krajowa - tłumaczy Sroczyński. - Wystąpimy do ministra infrastruktury o pieniądze na ratowanie grobli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?