Wielki boooom!

Dane wyliczane przez ekonomistów są jednoznaczne: zatrudnienie rośnie u nas szybciej niż w innych regionach kraju, przybywa też ofert pracy.
- Jest lepiej - potwierdza Tomasz Zalewski, wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku. - Liczba bezrobotnych wciąż spada, w październiku było ich o 254 mniej niż we wrześniu. Pracujemy nad tym, by pod koniec roku stopa bezrobocia nie wzrosła. Jeśli się uda, będziemy mieli prawdziwy sukces!
Statystyki wykazują także, że zarabiamy o pięć procent więcej niż w ubiegłym roku. Wzrosły też dochody rolników - ich zarobki z gospodarstw rolnych są najwyższe w Polsce! Do tego dochodzą zapowiedziane dotacje bezpośrednie, których co prawda rolnicy nie mają jeszcze w portfelach, ale... będą mieli.
- Rzeczywiście, rolnicy coraz chętniej i częściej robią zakupy. Można więc powiedzieć, że na wsi jest coraz lepiej. Mamy dopłaty unijne, renty i dzięki temu wieś się rozwija - mówi Waldemar Pietrzak, właściciel sklepu spożywczego w Szepietowie. - Dzięki temu dochód zwiększył mi się o 10-20 proc. Poszerzyłem działalność, mogłem też zwiększyć "stadko" swoich pracowników.
Biznesmeni - ci mali i ci najwięksi - to pierwsi mieszkańcy naszego województwa, którzy na własnej skórze poczuli lepszą koniunkturę, i to już w 2003 r. Ich dochody wzrosły tak znacznie, że samorządy, które dostają część podatku dochodowego, miały więcej pieniędzy niż przewidywały. Wciąż rośnie sprzedaż w budownictwie, a bardzo wysokimi wpływami z eksportu mogą pochwalić się podlaskie mleczarnie.
- To dobry rok dla SM Mlekovita - podkreśla Dariusz Sapiński, prezes spółdzielni z Wysokiego Mazowieckiego. - Dzięki wejściu do UE otworzyły się przed nami nowe rynki zbytu, wzrósł eksport, pojawili się nowi klienci. Pierwsze półrocze tego roku zakończyliśmy przychodami w wysokości 506 mln zł i zyskiem ok. 26 mln zł.
Gospodarczego boomu nie czują jeszcze zwykli ludzie. Nie chcą wydawać swoich oszczędności, bo nie wierzą w podlaską hossę. Najważniejsze jednak, że uwierzyli w nią przedsiębiorcy i pracodawcy. Aż 32 proc. z nich we wrześniu uznało, że koniunktura w naszym województwie się poprawia. To najwyższy wskaźnik pozytywnego nastroju biznesmenów w Polsce! Może tym razem boom gospodarczy w naszym kraju zacznie się od Podlasia...