Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nietolerancyjny "empek"

Aleksandra Szyc Kaczyńska
Janusz Mariak, dyrektor gimnazjum nr 2 jest oburzony zachowaniem kierowcy miejskiego autobusu. – Wystosujemy w tej sprawie oficjalne pismo do MPK – zapowiada.
Janusz Mariak, dyrektor gimnazjum nr 2 jest oburzony zachowaniem kierowcy miejskiego autobusu. – Wystosujemy w tej sprawie oficjalne pismo do MPK – zapowiada. Autor
Łomża. - Dla takich dzieci powinniście mieć swój specjalny autobus - taki komentarz usłyszała od kierowcy miejskiego autobusu nauczycielka, która wiozła niepełnosprawne dzieci do teatru. - Byłam tak zdenerwowana i zszokowana, że nawet nie zareagowałam, nie chciałam komentować tego przy uczniach - mówi wzburzona kobieta. - To skandal - jednogłośnie twierdzą dyrektor szkoły i wiceprezydent miasta.

W środę rano klasa integracyjna z gimnazjum nr 2 wybierała się na przedstawienie łomżyńskiego teatru Sivina II. W grupie był chłopak, który porusza się na wózku inwalidzkim. Uczniowie czekali na autobus przystosowany do przewozu osób niepełnosprawnych.
- Niestety, przyjechał zwykły, mimo, że zgodnie z rozkładem jazdy powinien przyjechać niskopodłogowy - mówi Edyta Śledziewska, wychowawczyni klasy integracyjnej z PG2 i radna Łomży. - Chciałam dowiedzieć się od kierowcy, dlaczego nastąpiła zamiana. Nie dość, że nie udzielił mi odpowiedzi, to jeszcze przyciął drzwiami moją reklamówkę.
Na następny autobus czekali dziesięć minut z obawą, że spóźnią się na przedstawienie. Podjechał zgodnie z rozkładem.
- Poprosiłam kierowcę, by obniżył podłogę i zrobił to bez żadnych komentarzy - mówi Edyta Śledziewska.
Nauczycielki musiały prosić pasażerów o to, by ustąpili miejsca niepełnosprawnym uczniom. Nie wszystkim spodobała się podróż w takim towarzystwie. - Takie dzieci powinny siedzieć w domu, a nie korzystać z komunikacji publicznej - powiedziała jedna z kobiet.
Swój komentarz dorzucił też kierowca. Nauczycielkę "zatkało".
- Trudno wymagać od wszystkich pasażerów kultury, ale żeby kierowca pozwalał sobie na takie komentarze? - denerwuje się jedna z nauczycielek. - Niepełnosprawni żyją w społeczeństwie i muszą jeździć miejskimi autobusami. Cóż warta nasza praca nad integracją, skoro dzieci stykają się z takimi zachowaniami.
Dyrektor Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Łomży jest zaskoczony takim zachowaniem pracownika.
- Do obsługi niskopodłogowych autobusów wybieraliśmy najbardziej doświadczonych kierowców - podkreśla Bogusław Szczech, dyrektor MPK w Łomży. - Pod uwagę braliśmy nie tylko staż i umiejętności, ale też predyspozycje psychiczne.
Dyrektor zapowiada też, że szczegółowo zbada sprawę i wyciągnie konsekwencje zarówno za spóźnienie autobusu, jak też niestosowne komentarze kierowcy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna