Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurencja wybiórczo kontrolowana

Ewa Sznejder
Łomżyńskie Centrum Medyczne, odbierające do tej pory pacjentów Zakładowi Podstawowej Opieki Zdrowotnej, może wynająć gabinety w przychodni przy Wyszyńskiego, bo ulokuje tam specjalistów. Lekarze Rodzinni, z których pieniędzy remontowano przez lata budynek poradni, zostali odprawieni z kwitkiem.
Łomżyńskie Centrum Medyczne, odbierające do tej pory pacjentów Zakładowi Podstawowej Opieki Zdrowotnej, może wynająć gabinety w przychodni przy Wyszyńskiego, bo ulokuje tam specjalistów. Lekarze Rodzinni, z których pieniędzy remontowano przez lata budynek poradni, zostali odprawieni z kwitkiem. E. Sznejder
Starostwo wydzierżawiło pomieszczenia przychodni przy ul. Wyszyńskiego w Łomży na poradnię reumatologiczną. Wcześniej przez trzy lata o wynajęcie gabinetów zabiegali pracujący tam lekarze rodzinni. Przez miesiąc polityka władz powiatu w sprawie tej nieruchomości zmieniła się więc o 180 stopni.

- Nie zmieniła się - zaprzecza Jarosław Sokołowski, wicestarosta łomżyński. - Uchwała Rady Powiatu zobowiązuje zarząd, aby nie dopuścił do stworzenia konkurencji wobec Zakładu Podstawowej Opieki Zdrowotnej.
To jak policzek
W budynku dawnej największej w mieście przychodni rejonowej (1200 mkw.) trzy gabinety wynajmie Łomżyńskie Centrum Medyczne.
- Uruchomimy tam poradnię reumatologiczną, będziemy leczyć osteoporozę - mówi szef centrum dr Waldemar Pędziński. - Chcemy, żeby ruszyła jak najszybciej, w ciągu miesiąca.
Tyle też trwały zabiegi o wynajęcie pomieszczeń.
- My staraliśmy się przez trzy lata, a ktoś po miesiącu dostał wszystko na talerzu. To jak policzek - nie kryje rozgoryczenia lek. Krystyna Nizik, szefowa poradni Lekarze Rodzinni 3, którą tworzy sześciu lekarzy rodzinnych pracujących wcześniej w budynku przy ul. Wyszyńskiego. - Płaszczyzna porozumienia z zarządem powiatu i radnymi była znikoma. My nie chcieliśmy niczego za darmo, zamierzaliśmy zainwestować pieniądze, płacić za wynajem i stworzyć przychodnię spełniającą nowoczesne standardy leczenia.
W 2000 r. radni powiatu w oficjalnym stanowisku zabronili przekształcenia ZPOZ, czyli prywatyzacji podstawowej opieki zdrowotnej w powiecie. Trzy lata później zakazali dzierżawienia i przekazywania komukolwiek nieruchomości ZPOZ.
- Chodziło o to, aby nie stworzyć konkurencji wobec ZPOZ - tłumaczy starosta Wojciech Kubrak. - W innych przychodniach, głównie wiejskich, przyjmują przecież ginekolodzy czy dermatolodzy.
Oficjalne dokumenty w tej sprawie są ogólne, nie zawierają sformułowań dotyczących przeciwdziałania konkurencji.
Przymusowa wyprowadzka
Sześciu uznanych lekarzy rodzinnych, mających pod opieką 15 tys. pacjentów, zgodnie z zapowiedzią opuściło poradnię na początku 2004 r. Wyłożyło 300 tys. zł na urządzenie nowej, liczącej ponad 300 mkw. przychodni, którą nazwali Lekarze Rodzinni 3.
- Od początku podejrzewaliśmy, że ktoś ma na ten budynek ochotę - mówi Krystyna Nizik. - Teraz jakby nasze obawy się potwierdzają. Nigdy nie użyto w rozmowie argumentów, dlaczego podstawowa opieka zdrowotna nie powinna zostać sprywatyzowana. Argumenty były typu "nie, bo nie". A proszę spojrzeć - wskazuje estetyczne, przestronne gabinety i nowoczesny sprzęt medyczny. - To wszystko mogło być na Wyszyńskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna