Do tej pory każdy płacił za wodę zużytą we własnym mieszkaniu, a ubytki powstałe wskutek niedokładności pomiarów lub wycieku wody rozkładane były na użytkowników nie mających wodomierzy, potem - z funduszu eksploatacyjnego.
- I gdybyśmy podnieśli o 10 groszy stawkę, nikt by się nie oburzał - mówi Ryszard Siedlecki, prezes ŁSM. - A my wykonujemy szczegółowe pomiary sieci wodociągowej, analizujemy je i chcemy jak najbardziej urealnić koszty zużycia wody.
Wojciech Winko, zasiadający w Radzie Nadzorczej ŁSM w ub. kadencji, twierdzi, że zmiana rozliczeń została wprowadzona bezprawnie: bez uchwały Rady Nadzorczej oraz wbrew poprzednim zapisom nakładającym na mieszkańców tzw. opłatę legalizacyjną za wodomierze.
- Program opomiarowania miał m.in. zminimalizować błąd odczytu poboru wody oraz pozwolić na zawarcie indywidualnych umów przez mieszkańców z Miejskim Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Łomży - mówi Winko. - Jaki sens ma montowanie nowych wodomierzy, skoro ich wskazania mają być następnie w sposób sztuczny korygowane?
Zdaniem prezesa Siedleckiego, wprowadzenie współczynnik korygujący to dalszy etap programu, zatwierdzony w czerwcu ub. roku uchwałą walnego zebrania przedstawicieli członków spółdzielni. A pierwsze domki jednorodzinne przy ul. Leśnej mają już zawarte indywidualne umowy z MPWiK.
W rzeczywistości ustalenie wysokości współczynnika mieszkańcy odczują dopiero w pierwszej dekadzie lutego, gdy będą prowadzone odczyty wodomierzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?