Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W leśnej głuszy

Ewa Sznejder
W Czerwonym Borze dobiega końca modernizacja kolejnego pawilonu dla osadzonych. Do końca roku zakończy się rozbudowa zakładu karnego: docelowo przebywać tam będzie 600 skazanych, w tym 200 w zakładzie zamkniętym.

Zakład powstaje na bazie budynków koszarowych dawnej jednostki wojskowej. Na razie odbywa tu karę 200 mężczyzna, skazanych po raz pierwszy, za niezbyt ciężkie przewinienia. Trwają jednak prace przy budowie aresztu. Teraz prokuratury w Łomży i Zambrowie "obsługuje" areszt w Hajnówce. To daleko, więc nowy obiekt usprawni pracę prokuratorów. Utrudni za to życie policjantom.
- Już teraz dokonujemy ok. 200 konwojów rocznie - mówi Adam Fabian, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zambrowie. - Komendant wystąpił o dodatkowe etaty, bo po otwarciu aresztu w Czerwonym Borze obciążenie będzie jeszcze większe. Komendant wojewódzki obiecał wzmocnienie etatowe, a ponadto starania o specjalny samochód do konwojowania.
Jeden pawilon w więziennym kompleksie będzie zakładem zamkniętym. Kierownictwo zapewnia, że będzie on wyjątkowo starannie strzeżony, m.in. otoczy go 7-metrowy mur. Większość środków ostrożności pozostaje jednak w tajemnicy. Niektóre zafundowała sama natura.
- Wśród tych lasów jesteśmy całkowicie odizolowani od świata - mówi mjr Piotr Kondratiuk, dyrektor zakładu karnego. - Nawet komórki tu nie działają.
W związku z rozbudową, zakład będzie potrzebował ok. stu nowych pracowników.
- Muszą mieć minimum średnie wykształcenie i odpowiednie predyspozycje psychiczne i fizyczne - podkreśla dyrektor Kondratiuk. - Chcemy, aby w większości byli to mieszkańcy okolicznych miejscowości.
Kandydaci będą musieli przejść specjalne testy psychologiczne i sprawnościowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna