W Łomży tylko w lutym doszło do 52 wypadków i kolizji drogowych. Najwięcej przy al. Legionów na wysokości stacji paliw i centrum handlowego. Wpowiecie było ich kilka razy więcej.
W pow. wysokomazo-wieckim do wypadków najczęściej dochodzi na odcinkach drogi nr 66 m.in. za Szepietowem, w okolicy wsi Dąbrówka Kośc. Niebezpiecznie jest też na trasie Warszawa - Białystok.
- Przez powiat przebiega krótki odcinek krajowej "ósemki", ale to właśnie tu często dochodzi do wypadków - mówi Stanisław Wyrwik z Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem. - Ostatnio w okolicy wsi Sikory samochód śmiertelnie potrącił pieszego.
Horror związany z "ósemką" mają za to zambrowscy funkcjonariusze - droga biegnie wzdłuż całego powiatu. Czarnym odcinkiem są okolice wsi Ostróżne.
- To prosty odcinek z dość dobrą nawierzchnią. Może kierowcy jadący z jednego końca Polski na drugi, przechodzą kryzys i ich ostrożność i czujność spada - tłumaczy Adam Fabian, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zam-browie. - Podobnie jest koło Wyszomierza i Zambrzyc Króli.
Najczęstszą przyczyną wypadków jest nadmierna prędkość lub jej niedostosowanie do warunków jazdy. Nie brakuje też jeżdżących pod wpływem alkoholu. Kolejna to nieprawidłowe wykonywanie manewrów, np. wyprzedzania.
- Kieruję po raz kolejny apel do wszystkich kierowców o zachowanie szczególnej ostrożności i rozwagi oraz o stosowanie zasady ograniczonego zaufania wobec innych użytkowników dróg - podkreśla Adam Fabian. - Od początku roku na terenie powiatu zambrowskiego zginęły w wypadkach drogowych cztery osoby. To o cztery za dużo.
Nie bez znaczenia jest fatalny stan nawierzchni dróg.
- Drogi są w stanie krytycznym. - mówi Stanisław Wyrwik z wyso-komazowieckiej policji. - Nawet doświadczony kierowca może stracić panowanie nad autem, kiedy wpadnie w wyrwę. W naszym prawodawstwie nie ma jednak takiego zapisu, że winna może być jezdnia.
Zwiększenie bezpieczeństwa to nie tylko zmartwienie policji. W powiecie kolneńskim funkcjonariusze przekonali samorządowców, że warto kupić fotoradar. Pierwsza zdecydowała się gmina Mały Płock. Wyłoży 150 tys. zł na fotoradar, powoła też straż gminną.
- Będzie bezpieczniej - podkreśla wójt Józef Dymerski.
Gmina stworzy też internetową mapę miejsc niebezpiecznych. Projekt ten, obok trzech innych, został nagrodzony w konkursie małych grantów. Konkurs realizowany był w ramach programu "Wieś aktywna", w której uczestniczy sześć gmin z kraju.
- To najciekawszy z naszych projektów - ocenia Sławomir Gromadzki, zastępca wójta gminy Mały Płock. - Oprócz mapy umieścimy zdjęcia z wypadków drogowych. Uczniów wyposażymy w odblaski, bo hasłem przedsięwzięcia jest bezpieczna droga do szkoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?