Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liderzy wciąż ci sami

(ka)
W większości podlaskich partii wiadomo już, kto będzie otwierał listy kandydatów do parlamentu, choć nie ustalono jeszcze, kiedy odbędą się wybory.

Ich nazwiska nie szokują - to znani od lat szefowie lokalnych struktur partyjnych. Są wśród nich dwie kobiety: Barbara Ciruk (SDPL) i Genowefa Wiśniowska (Samoobrona). Poza nimi listy otwierać mają także: Krzysztof Jurgiel (PiS) i Andrzej Fedorowicz (LPR).
Oprócz ustalania spraw personalnych partie gorączkowo liczą też pieniądze. W tym roku musi ich wystarczyć przecież nie tylko na wybory parlamentarne, ale i na prezydenckie. "Dobrowolne" składki przyszłych posłów będą więc zapewne partyjnym obowiązkiem.
Goszczący w niedzielę w Białymstoku Marek Borowski, lider SDPL, zapytany o termin wyborów parlamentarnych, odpowiedział:
- Możliwości są dwie: albo 19 czerwca, albo 25 września. Można obstawiać! Prawdopodobieństwo wygranej jest większe niż w totolotku - wynosi aż 50 procent.
Dziś żaden polityk nie jest pewien, kiedy Polacy pójdą do urn. To utrudnia oficjalne rozpoczęcie kampanii wyborczej. Ale mimo że nie bardzo ją widać w telewizji czy innych mediach, kampania już trwa.
Podlaski PiS jeszcze w 2004 r. przesłał do zarządu głównego partii listę kandydatów. Zebrane na niej nazwiska nie są zaskoczeniem. Wymieńmy choćby Krzysztofa Jurgiela, Krzysztofa Putrę, Jarosława Zielińskiego czy Jacka Boguckiego. Żaden z nich nie będzie musiał obowiązkowo wpłacać pieniędzy na swoją kampanię, bo PiS jest dziś najbogatszą partią w kraju! Z państwowych dotacji oszczędził prawie 21 mln zł. Te pieniądze pozwolą na bezstresowe prowadzenie kampanii zarówno przyszłym posłom, jak i Lechowi Kaczyńskiemu, który chce zostać prezydentem RP.
Jasnej sytuacji personalnej nie ma jeszcze w podlaskiej Platformie Obywatelskiej, w której od kilku miesięcy liczba chętnych do posłowania rośnie wraz z poparciem w sondażach opinii publicznej. Nie jest nawet pewne, czy listę otwierać będzie przewodniczący podlaskiej PO, obecny wiceprezydent Białegostoku Józef Klim. Członkowie PO, pytani o listę, wymieniają tzw. "starych" działaczy (Sławomira Zgrzywę, Cezarego Cieślukowskiego), najbardziej wtajemniczeni twierdzą jednak, że pierwsza piątka na liście może być sporym zaskoczeniem.
W Samoobronie kandydatów typowali przewodniczący powiatowych struktur tej partii. Nic dziwnego, że to przede wszystkim oni znajdą się na liście.
- Widzę na niej także moich zastępców: Mikołaja Dzikiewicza z Hajnówki, Andrzeja Chmielewskiego z Augustowa i Tomasza Gana z Białegostoku - zdradza tajemnicę Genowefa Wiśniowska, szefowa podlaskiej Samoobrony.
- A czy pani będzie otwierać podlaską listę?
- Nie wiem jeszcze, czy na to zgodzi się góra. Ale zamierzam kandydować, mimo że nie pochodzę z Podlasia - mówi G. Wiśniowska.
Posłanka przyznaje, że o zdobyciu pieniędzy na kampanię jeszcze nie rozmawiała z kandydatami, ale centrala Samoobrony chce, by każde województwo zebrało na ten cel 100 tys. zł.
- Jak to zrobimy, to już będzie nasza sprawa - wyjaśnia Wiśniowska.
O pieniądzach nie mówi też Liga Polskich Rodzin. Woli rozmawiać o sprawach personalnych i wyliczać, ile mandatów może zdobyć w danym województwie. W naszym ma być ich sporo - nawet cztery. Pierwszy ma przypaść (wg wyliczeń LPR) Andrzejowi Fedo-rowiczowi, liderowi lokalnej Ligi. Może być natomiast problem z obsadzeniem następnych, bo część znanych działaczy odeszła z partii. Na liście prawdopodobnie znajdzie się więc miejsce dla radnych wojewódzkich: Zbigniewa Pukszy i Piotra Zaręby.
Wśród kandydatów Socjaldemokracji Polskiej na pewno znajdziemy Barbarę Ciruk i białostockiego radnego Krzysztofa Bila-Jaru-zelskiego. Poza nimi na liście będzie sporo nowych osób spoza Białegostoku. Liderka będzie musiała wpłacić 10 tys. zł, pozostali kandydaci - ile będą mogli.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna