Kadra zawodowych żołnierzy z JW w Osowcu zajmowała 80 mieszkań. Armia dbała o nich do końca lat 90. Później osiedle przejęła Wojskowa Agencja Mieszkaniowa i... skończył się dobrobyt, zaś czynsze wzrosły z 300 nawet do tysiąca złotych. Lokatorzy sądzą, że mieszkają w najdroższych mieszkaniach w Polsce.
WAM przejęła bowiem lokatorów oraz mieszkania i kotłownię. Mieszkańcy twierdzą, że płacąc takie czynsze utrzymują pustostany.
Połowa mieszkań opustoszała, ponieważ Wojskowa Agencja Mieszkaniowa podwyższyła drastycznie czynsze i opłaty stałe.
- Mimo że mamy wodomierze, to każe się nam płacić za każdy metr sześc. wody aż po 83 zł od każdej osoby (np. w Mońkach ok. 11 zł za 1 msześc.). Zarośniemy brudem przy tych złodziejskich stawkach - tłumaczy Haffke.
Haffke wyliczył, że za swoje 72-metrowe mieszkanie płaci blisko 800 zł. Liczniejsze rodziny płacą zaś nawet do 1000 zł.
- Można by sądzić, że mieszkamy w apartamentach. Tymczasem balkony grożą zawaleniem, nikt nie dba o porządek - mówi Mirosław Worona.
W warszawskiej centrali WAM-u nie wyjaśniono nam powodów naliczania tak wysokich czynszów w Osowcu. Dowiedzieliśmy się natomiast, że osiedle ma być niebawem sprywatyzowane.
- Średni koszt mieszkania wyceniliśmy na 1600 złotych i dodatkowo trzeba będzie wnieść 400 złotych opłaty za ułamkową część gruntu. Całą resztę, wraz z kotłownią, przekażemy samorządowi w Goniądzu - powiedział nam pułkownik Zdzisław Zieliński, rzecznik prasowy Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?