Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsze: myśl jak jedziesz

Anna Danilewicz
Ponad 600 osób straciło życie na drogach Podlasia w ciągu ostatnich trzech lat.To tak, jakby w tym czasie z powierzchni ziemi zniknęło kilka średniej wielkości wsi. Praktycznie za każdą śmierć odpowiada jakiś kierowca: pijany, jadący z ogromną prędkością, nieprzestrzegający przepisów, nieostrożny...

Droga, samochód, kierowca - to elementy ruchu drogowego. Z tych trzech - jak podkreśla nadkom.Jacek Dobrzyński z zespołu prasowego wojewódzkiego komendanta policji w Białymstoku - tylko od kierowcy można wymagać, by był odpowiedzialny i przewidujący.
- Musi być wyspany, nie może być chory, zmęczony, musi myśleć o tym, co robi na drodze, a nie np. o domu, bo inaczej do niego może nie dojechać - wylicza.
Więcejwyobraźni
Tak być powinno.A jakjest?Statystyki nie pozostawiają wątpliwości: co trzeci wypadek ma miejsce dlatego, że kierowca jechał zbyt szybko lub nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze; co czwarty nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu; w jednym przypadku na dziesięć powodem wypadku było niewłaściwe wymijanie lub wyprzedzanie.
Skutki to ponad 1,5 tys. wypadków tylko w 2004 roku, w których życie straciło 200 osób. Tyle samo, ile rocznie w całym województwie podlaskim umiera na cukrzycę, czy na nadciśnienie!
Zdaniemnadkom. J. Dobrzyńskiego, zaostrzenie kar nie jest skuteczne, ważniejsze jest kształtowanie świadomości.A na to znakomicie mogłaby wpływać np. utrata zniżek przy ubezpieczaniu samochodu.
- Nie tylko za spowodowanie wypadku, ale też wtedy, gdy kierowca dostanie mandat za jakieś wykroczenie - proponuje Dobrzyński.
Pilnuj auta swego jak siebie samego
Ważną rolę "edukacyjną" w tym zakresie pełnią też fotoradary i maszty do nich.
- Kiedyś najwięcej wypadków w Białymstoku było na ulicy Poleskiej. Odkąd jest tam fotoradar, liczba takich zdarzeń gwałtownie zmalała - wspomina Jacek Dobrzyński.
Obecność policjanta na drodze też wzmaga czujność i ostrożność kierowców.Gdyby zatem było więcej patroli...
- Tak, tam gdzie jest więcej patroli dochodzi do mniejszej ilości zdarzeń - potwierdza Jacek Dobrzyński. - Jednak my jesteśmy jednostką budżetową i działamy w ramach takich możliwości, jakie mamy.
W ramach odpowiedzialności kierowcy mieści się też jego odpowiedzialność za pojazd, którym się porusza. Dotyczy to zwłaszcza kierowców autokarów. Policja wciąż zachęca, by rodzice, organizatorzy wyjazdów wzywali służby mundurowe lub drogowe do sprawdzenia, czy pojazd i kierowca nadają się do długiej drogi. Takie badanie trwa maksymalnie 30 minut! Apele skutkują połowicznie.Jak mówi J. Dobrzyński, przed feriami, wakacjami wezwań jest sporo.W przypadku pielgrzymek, wycieczek, wyjazdów w ciągu roku zdarza się to sporadycznie.
- A przecież zawsze, jeśli ktoś zgłosi się do nas, czy do policji, taka kontrola zostanie szybko wykonana - zachęca WaldemarDobrzyniewicz, zastępca wojewódzkiego inspektora transportudrogowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna