Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

<B>Żeby "Pan" nie wygrał</B>

Jolanta Gadek
Władysław Komarczuk z Orli nie pójdzie głosować, bo jego kandydat nie przeszedł do II tury. Ale jeśli już, głosowałby na Tuska.
Władysław Komarczuk z Orli nie pójdzie głosować, bo jego kandydat nie przeszedł do II tury. Ale jeśli już, głosowałby na Tuska. B. Maleszewska
Lepper to swój chłop. Zna potrzeby rolników i chce w Polsce zrobić porządek, wygonić złodziei - twierdzą rolnicy z gm. Orla. - A Tusk i Kaczyński to żadnej kultury nie mają, tylko się przekrzykują w telewizji. Gdyby "Cimoszka" kandydował, to byśmy głosowali na niego. A na drugą turę to albo wcale nie pójdziemy, albo zagłosujemy na Tuska. Nie dlatego, że go lubimy, ale dlatego, żeby Kaczyński nie wygrał. Bo w "katolickiej Polsce braci Kaczyńskich" będzie nam jeszcze gorzej, niż jest. A jest źle.

W ubiegłą niedzielę do urn poszła prawie połowa mieszkańców gminy.
- Ale to dlatego, że była ładna pogoda, na głosowanie do lokali wyborczych rolników dowoziły autobusy szkolne wysłane przez gminę - mówi Władysław Komarczuk, mieszkaniec Orli. - No i odpust w Orli był, na Jana, popularnie zwanego kopaczem. Sam metropolita Sawa przyjechał. Więc jak ludzie szli na odpust, to przy okazji i głosowali. Ja na wyborach nie byłem, no bo po co. I na drugą turę też nie pójdę. Czy prezydent da mi więcej pieniędzy na emeryturę? Przepracowałem ponad 20 lat jako kierowca, a nawet na byle jaki samochód mnie nie stać. 700 zł emerytury dostaję.
Może by poszedł na wybory, gdyby Włodzimierz Cimoszewicz nie wycofał się z walki o prezydencki fotel. Komarczuk, podobnie jak większość mieszkańców Orli uważa, że to uczciwy człowiek. Bo reszta polityków - także tych z lewicy - skompromitowała się. W rezultacie 74 proc. głosujących poparło Andrzeja Leppera, niemal tyle samo wyborców poparło Marka Borowskiego i - o dziwo - Donalda Tuska (10,57 proc. i 10,17 proc.). Lecha Kaczyńskiego, który w woj. podlaskim zajął pierwsze miejsce mocno wyprzedzając Tuska w gm. Orla poparło zaledwie 2,23 proc. wyborców.
Obrażeni na lewicę
Orla to rolnicza gmina znajdująca się w powiecie bielskopodlaskim. Mieszkają tu głównie drobni rolnicy, którzy uprawiają po kilka hektarów ziemi. Większość mieszkańców gminy to osoby wyznania prawosławnego z białoruskimi korzeniami. Od wielu lat powiaty bielsko-podlaski i hajnowski stanowiły "zagłębie lewicy". Ten zdyscyplinowany, stały w uczuciach elektorat chodził na każde wybory i popierał listy lewicy. Pięć lat temu zdecydowana większość głosowała tu na Aleksandra Kwaśniewskiego, cztery lata temu ich głosy pomogły lewicy odnieść zwycięstwo w wyborach parlamentarnych. Dwa lata temu obrazili się na lewicę. Choć rząd wyłoniony z parlamentarzystów, których wybrali i prezydent nawoływali do udziału w referendum unijnym, oni do urn nie poszli. W gm. Orla frekwencja w referendum była najniższa.
- Bo jak my głosujem, to głosujem, a jak nam się nie podoba, to nie głosujem - mówi starszy mężczyzna w roboczym ubraniu. Po kilku słowach ponoszą go emocje. Zaczyna mówić coraz szybciej, przechodzi na język białoruski. - Polszczu okradli...
Kto? Oni wszyscy: "pany", politycy, rządzący. Bo kto słyszał, żeby za metr żyta rolnik na skupie dostawał tylko 15 zł? Poparli lewicę, a zamiast lepiej, żyje im się gorzej. Więc nie poszli na referendum. No i wielu tych, którzy zawsze chodzili na wybory, nie poszło też na wybory do parlamentu. Ci, co poszli, wybierali starannie. Tych, których jeszcze mimo wszystko uważają za "swoich" - Eugeniusza Czykwina i Jana Syczewskiego. Ale już bez entuzjazmu i bez złudzeń. Dlatego tylko Czykwin zasiądzie w Sejmie.
We wsi Paszkowszczyzna oddalonej od Orli o 6 km mieszka 623 osoby uprawnione do głosowania. Do urn poszła połowa z nich.
- Prawie wszyscy głosowali na Leppera - mówi Henryk Kamiński, przewodniczący komisji obwodowej w Paszkowszczyźnie. - 27 osób zagłosowało na Tuska. Na Kaczyńskiego nikt, ktoś - chyba dla żartu zagłosował na Korwina Mikke.
Mieszkańcy Orli nie poparli też Jarosława Kalinowskiego. Bo choć na stanowisko prezydenta rekomendowała go partia rolnicza, to oni nie uważają go "swojego". Zbyt często odwołuje się do stereotypowych haseł "Polak-katolik", żeby mogli go zaakceptować.
- A Lepper mówi wprost: wygonić złodziei, rolnikom musi być lepiej. Rozumie wieś. No i ma prezencję, jest kulturalny - mówią. - Podoba się i mężczyznom, i kobietom. Jeśli ktoś mógł coś zmienić, to tylko on. A on przepadł...
Z tego samego powodu, co Kalinowskiego, nie cierpią Lecha Kaczyńskiego. Boją się Polski, w której rządziłby razem z bratem. Już teraz uważają, że nikt o nich nie dba, twierdzą, że "mają najgorzej", nie widzą dla siebie żadnych perspektyw. A ich zdaniem, w "katolickiej Polsce braci Kaczyńskich" będzie im jeszcze gorzej.
- Lech Kaczyński zdobył poparcie w bogatych wsiach koło Wysokiego Mazowieckiego, tam rolnicy czerpią profity z wejścia do Unii Europejskiej, są Polakami i katolikami - mówi jeden z rolników o imieniu Misza. - "Panom" Kaczyński się podoba. A my go nie chcemy.
- On "pan", z Warszawy - dodaje stojący obok mężczyzna. - Co on wie o wsi, o nas? Prawosławnych będzie gnębił, Białorusinów w Polsce nie będzie chciał. A zresztą... Niech se sami wybierają, kogo chcą. My nie pójdziem na Żydów głosować. Nu, Misza?
- Prawdu hawarisz - odpowiada Misza.
Tylko szeptucha została
Henryk Kamiński nie wie jeszcze, czy pójdzie na drugą turę wyborów prezydenckich. Nie wie, czy jest sens. Czy warto. Czy cokolwiek zmieni się w Polsce na lepsze.
- Orla leży na uboczu - mówi. - Nie ma tu nic: ani przemysłu, ani firm, ani pracy. Jeszcze tylko do szeptuchy przyjeżdżają tu ludzie i dzięki temu nie splajtowały jeszcze wszystkie sklepy. Ale jak szeptucha umrze, to nie wiem, co będzie. Już tu nawet pies z kulawą nogą nie zajrzy...
Kamiński jest jednym z nielicznych katolików mieszkających w Orli. Ale jeśli pójdzie głosować w drugiej turze, on również nie poprze Kaczyńskiego.
- Zagłosuję na Tuska, ale wcale nie dlatego, że tak go strasznie lubię - mówi. - Zagłosuję na niego dlatego, żeby nie wygrał Kaczyński.
- Prawdu hawarisz - przytakuje stojący obok mężczyzna. - Ja też nie chcę, żeby Kaczyński był prezydentem. To może i ja pójdę i zagłosuję na Tuska?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna