Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dali się oszukiwać?

Jolanta Gadek
Prokuratura Rejonowa w Grajewie sprawdza, w jaki sposób Grzegorzowi M., aresztowanemu w tym tygodniu oszustowi z Bielska Białej udało się wyłudzić z Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Zam-browie towary o wartości 2,1 mln zł. To m.in. straty wpędziły zakład w tarapaty i w rezultacie OSM został włączony do grajewskiego "Mlekpolu".

Grzegorz M., prezes firmy "Grześmlecz" dokonywał oszustw w całym kraju. Wśród firm, z których wyłudził towary, znajdują się m.in. producenci produktów o marce "Danone" i "Bakoma" oraz dwie firmy z woj. podlaskiego: "Mle-kowita" z Wysokiego Mazowieckiego oraz "Mlekpol" z Grajewa. Z tej pierwszej oszust wyłudził nabiał o wartości 86 tys. zł, jego zobowiązania wobec "Mlekpolu" wynoszą 2,1 mln zł.
- Z naszych ustaleń wynika, że Grzegorz M. wyłudzony z firm towar sprzedawał w swojej hurtowni - mówi Elwira Jurasz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej. - Ale nawet jeśli sprzedał go natychmiast, nie regulował rachunku. Generalnie zaś wyłudzał tak wielkie ilości produktów, że nie był w stanie ich wszystkich sprzedać. W rezultacie część z nich przeterminowała się i zwyczajnie zmarnowała.
Wyłudził wiele razy
Policjanci przez dwa lata analizowali gromadzone materiały, a tych było niemało: akta sprawy już teraz liczą 5 tys. stron i mieszczą się w dwudziestu tomach.
- Pracując nad sprawą nasi funkcjonariusze zastanawiali się, jak doszło do tego, że z jednej z podlaskich firm oszust wyłudził aż 2,1 mln zł! - mówi Elwira Jurasz. - Zamawiał towar, nie płacił za niego, zamawiał kolejną partię, znów nie płacił, a producent mimo to dostarczał mu nabiał. I tak kilkadziesiąt razy. Podejrzewając, że mogło dojść do niegospodarności w firmie i że być może prezesi tej firmy dopuścili się przestępstwa, przekazaliśmy materiały w tej sprawie podlaskim organom ścigania.
Jak sprawdziliśmy, materiały ze śledztwa dotarły do Prokuratury Rejonowej w Grajewie.
- Faktycznie, 23 stycznia w tej sprawie zostało wszczęte śledztwo - mówi prokurator Maria Kudyba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łomży.
Finansowe nieścisłości
To już drugie postępowanie dotyczące szefów byłej OSM. W styczniu Prokuratura Okręgowa w Łomży oskarżyła Tadeusza W., Zygmunta B. i Halinę G. (były prezes OSM, jego zastępca i główna księgowa) o nierzetelne prowadzenie dokumentacji działalności gospodarczej. Sprawa wyszła na jaw na początku 2004 r., kilka miesięcy po włączeniu zambrowskiej mleczarni w struktury "Mlekpolu" w Grajewie. Na zlecenie szefów grajewskiej firmy biegli przeanalizowali dokumentację i odkryli, że OSM ukrywała bardzo poważne straty, oszacowane na ponad 20 mln zł.
Od 2001 r. kondycja finansowa spółdzielni w Zambrowie systematycznie się pogarszała. Jej szefowie mieli dokonać na początku 2002 r. przeszacowania wartości materiałów i zapasów o 1,1 mln zł. Podobną operację powtórzyli dwukrotnie, gdy wiadomo było już, że dojdzie do połączenia z "Mlekpolem", przez co wartość majątku OSM wzrosła o prawie 6,5 mln zł, ale tylko na papierze. W tym samym czasie spółdzielnia handlowała z Grzegorzem M...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna