Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już nie minister. I prezydent tez nie.

Anna Mierzyńska [email protected]
Krzysztof Jurgiel musi zdecydować: albo będzie posłem, albo Głównym Geodetą Kraju, ale bez poselskiego mandatu
Krzysztof Jurgiel musi zdecydować: albo będzie posłem, albo Głównym Geodetą Kraju, ale bez poselskiego mandatu Fotorzepa
Prawo i Sprawiedliwość nie zapomina o swym podlaskim pośle, a jeszcze do niedawna ministrze rolnictwa - Krzysztofie Jurgielu. Wkrótce za jego zasługi i wierność nagrodzi go stanowiskiem albo doradcy w Kancelarii Prezydenta RP,albo - co bardziej prawdopodobne - Głównego Geodety Kraju.

Sam zainteresowany ani nie potwierdza, ani nie zaprzecza. Na nasze pytania o jego plany polityczne odpowiedział:
- Obecnie pełnię funkcję posła na Sejm RP oraz jestem wiceprzewodniczącym Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość. Jako poseł wykonuję zadania wynikające z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora.
Krzysztof Putra, wicemarszałek Senatu i prezes podlaskiego PiS-u, przyznaje, że słyszał dyskusje na temat mianowania Jurgiela Głównym Geodetą Kraju. Zaprzecza jednak, by sam zaangażował się w tę sprawę:
- To błędne informacje - podkreśla.
W podlaskim PiS-ie wrze jednak od dyskusji na temat wewnętrznych kłótni między środowiskiem związanym z Putrą a zwolennikami Jurgiela. Rywalizacja między tymi politykami, choć na zewnątrz skrzętnie ukrywana, trwa od dawna. Wydaje się jednak, że po stracie ministerialnego stanowiska pozycja Jurgiela w podlaskim PiS-ie osłabła. Chce on jednak wystartować w wyborach na prezydenta Białegostoku, do czego nie zamierza dopuścić prezes Putra. Jego wpływy osłabłyby bowiem, gdyby Jurgiel został w Białymstoku. Dla prezesa podlaskiego PiS-u lepiej byłoby więc, żeby Jurgiel został w Warszawie.
Najbardziej prawdopodobne jest, że były minister rolnictwa otrzyma stanowisko Głównego Geodety Kraju (GGK). Co prawda, GGK wyłaniany jest w trakcie konkursu, ale Jurgiel spełnia wszystkie wymogi formalne: z wykształcenia jest geodetą i przepracował w tym zawodzie kilkanaście lat. Co prawda konkurs na GGK ogłoszono 1 lutego, a kandydaci mogli się zgłaszać do 15 lutego, a wówczas Jurgiel był jeszcze ministrem. Do dziś jednak konkursu nie rozstrzygnięto i całe postępowanie wkrótce zostanie unieważnione. Wtedy Jurgiel będzie mógł ruszyć do boju. Konkurs zapewne wygra, m.in. dzięki silnemu politycznemu poparciu PiS-u.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna