Przydział na zbytek

Okna na kościół seminaryjny i okalający go park, granitowy trotuar przed wejściem, stylowe latarnie i unikalny klimat starego miasta. Tak wygląda otoczenie odnowionej kamienicy komunalnej przy ul. Sienkiewicza. Dom, wystawiony na pocz. XX w., jest przykładem secesyjnej architektury mieszczańskiej. Właśnie zakończyła się jego renowacja i lada dzień wprowadzą się tam lokatorzy.
- Z prawdziwą przyjemnością informowałam ich, że nie muszą już węgla na zimę kupować - mówi Małgorzata Bronowicz-Domańska, naczelnik wydziału polityki społecznej łomżyńskiego Urzędu Miasta. - Choć żałuję, że mieszkań jest tak mało. Lista czekających jest bardzo długa, a każdy ma trudną sytuację.
Trzy lata z nakazem
W kamienicy przy Sienkiewicza jest osiem mieszkań i dwa lokale użytkowe. Już cztery rodziny dopełniły formalności i w przyszłym tygodniu mogą się wprowadzić.
- Wszyscy mają od trzech lat decyzje inspektora nadzoru budowlanego o konieczności wykwaterowania z mieszkań, które zajmują, ze względu na to, że stan lokali zagraża życiu i zdrowiu - podkreśla naczelnik Domańska. - Stropy waliły się im na głowę. Nie wiemy, czy te mieszkania opłaca się jeszcze remontować.
Pozostałe cztery mieszkania dostaną osoby, które od 14 lat czekają na przydział lokalu komunalnego.
Każdy ma dodatek
Kamienica na Sienkiewicza została gruntownie wyremontowana, to praktycznie nowy budynek z zabytkową elewacją. Mówiło się, że czynsze będą tu nieco wyższe niż w pozostałych blokach komunalnych. Spekulowano też, czy może warto dokonać selekcji lokatorów, aby wybrać takich, którzy nie zdewastują odnowionego domu.
- Nie słyszałam o takich działaniach, ale też nie było takiej konieczności. Najczęściej znamy naszych lokatorów i wiemy, że akurat ci, którzy będą mieszkać przy Sienkiewicza, nie będą sprawiać problemów - zapewnia Elżbieta Kirchner, zajmująca się sprawami lokalowymi w Miejskim Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. - Wszyscy mają niskie dochody, ale też dodatki mieszkaniowe. A skarg na nich nigdy nie było. Na pewno docenią tak dobre warunki.
Czynsze w kamienicy będą się wahały od 330 do 370 zł. Po sezonie zimowym zaliczka na ogrzewanie zostanie rozliczona. Ponieważ budynek jest ciepły, ma nowe okna, najprawdopodobniej w przyszłym roku zaliczka będzie niższa, więc czynsze spadną.
Lista się wydłuża
W Łomży wciąż brakuje mieszkań komunalnych. Na liście sporządzonej w 1992 r. są 54 nazwiska. Od tego czasu do wydziału polityki społecznej wpłynęło prawie tysiąc wniosków o przydział.
- Na razie obowiązuje kolejność z listy, żadna inna nie wchodzi w grę - zaznacza Małgorzata Bronowicz-Domańska. - Wnioski będziemy rozpatrywać dopiero wówczas, gdy wszystkie osoby znajdujące się na liście z 92 r. dostaną mieszkania.
A to stanie się dopiero po ukończeniu budowy bloku komunalnego, który właśnie powstaje przy ul. Przykoszarowej. Będzie tam ponad 40 mieszkań. Planuje się, że inwestycja zakończona zostanie za rok.