Kupuję w Łomży, coraz częściej również przez internet, ale i tak na główne zakupy pojechałem do Warszawy - przyznaje Marcin Sroczyński, wiceprezydent Łomży. - Nie ukrywam tego, wiem, że robi tak wielu moich znajomych. Mam jednak nadzieję, że już niedługo będziemy mogli robić zakupy w dużym centrum handlowym w Łomży.
Wycieczka po sprawunki
Autokarem na zakupy i z powrotem - taką usługę po raz pierwszy zorganizowało w tym roku jedno z łomżyńskich biur podróży. Do hipermarketu w Białymstoku pojechały dwa prawie pełne autokary.
- Może byłoby jeszcze więcej chętnych, gdyby wyjazd był zorganizowany w niedzielę handlową, bo wciąż zgłaszają się ludzie zainteresowani taką wycieczką - przyznaje Andrzej Kujawa, właściciel biura podróży z Łomży.
Na wspólne wyjazdy do sklepów w Białymstoku czy Warszawie umawiają się też znajomi lub pracownicy firm, które świąteczne talony wykupują właśnie w białostockich hipermarketach.
- Jak pojedziemy z koleżankami jednym samochodem, to jest i taniej, i zabawniej - opowiada pani Magdalena z Łomży. - Zawsze jedna drugiej może doradzić co kupić, a w dużych centrach handlowych jest i większy wybór, i atrakcyjniejsze ceny.
Nie odstrasza nawet to, że w godzinach szczytu w hipermarkecie trzeba stać i pół godziny w kolejce do kasy.
Wszystko w rękach radnych
Oblężenie przeżywają też wszystkie większe sklepy w Łomży. Zaparkowanie pod "Stokrotką" na osiedlu Perspektywa graniczy z cudem. Z badań rynku wynika bowiem, że obok tradycyjnego handlu miastu potrzebne jest duże centrum handlowe. Sklepy, które tu powstają, nie przekraczają 2 tys. mkw., więc nie są w stanie zaproponować oferty handlowej na miarę hipermarketu. Firma Echo Investment stara się o budowę takiego obiektu w Łomży, jednak zabiegi trwają już blisko dekadę. Klimat wokół inwestycji pogorszyła afera korupcyjna, w jaką uwikłani są przedstawiciele firmy, a także były architekt miejski Łomży. Przeciw lokalizacji centrum handlowego na styku śródmieścia i osiedla Południe protestowali handlowcy, a także ugrupowania polityczne, które stanowią większość w radzie miasta. A to do radnych należy ostatni ruch, który albo umożliwi, albo zablokuje inwestycję. Czy radni wezmą pod uwagę opinię mieszkańców, którzy w listopadowym referendum opowiedzieli się za budową hipermarketu?
- Ta sprawa musi wrócić pod dyskusję radnych i zostać rozstrzygnięta jak najszybciej - podkreśla Wiesław Grzymała, przewodniczący rady miasta. - Definitywnie bym się w sprawie lokalizacji nie wypowiadał, ale nie jest dobrze, że mieszkańcy muszą jeździć do innych miast na zakupy. Jak hipermarket powstanie w Zambrowie lub Ostrołęce, prawdziwe centrum handlowe już nie zostanie zbudowane w Łomży, bo się to nie będzie inwestorowi opłacało.
- W programie telewizyjnym przed wyborami przedstawiciele Forum Gospodarczego, pan poseł Lech Kołakowski mówili, że nie mają nic przeciw hipermarketowi, jeżeli powstanie zgodnie z prawem - konkluduje wiceprezydent Sroczyński. - Myślę, że to nie były słowa rzucone na wiatr. A przygotowywane teraz dokumenty dotyczące zagospodarowania przestrzennego uwzględniają wszystkie zalecenia sądu.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?