Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mariusz Marczak w Jagiellonii

Krzysztof Sokólski
Mariusz Marczak (przy piłce) był liderem ŁKS-u. Teraz ma poprowadzić Jagiellonię do ekstraklasy.
Mariusz Marczak (przy piłce) był liderem ŁKS-u. Teraz ma poprowadzić Jagiellonię do ekstraklasy. A. Zgiet
Białystok. Mariusz Marczak jest kolejnym zawodnikiem, który wzmocni białostocką Jagiellonię.

Pomocnik ŁKS-u Łomża był odkryciem rundy jesiennej na drugoligowych boiskach. Szybko zwrócił na siebie uwagę szefów Jagiellonii i kilku innych klubów. Białostoczanie zaraz po rozpoczęciu przerwy zimowej przystąpili do negocjacji w sprawie transferu.
- Były one długie, ale wreszcie doszliśmy do porozumienia - mówi prezes Jagiellonii Aleksander Puchalski, który nie chce rozmawiać o kwocie transferu. Z naszych informacji wynika, że za Marczaka Jaga musi zapłacić 150 tysięcy złotych.
23-letni zawodnik do Białegostoku przyjedzie po świętach. Czekają go tutaj badania medyczne, a następnie kwestie związane z ustaleniem warunków kontraktu indywidualnego.
- Nie wiem jeszcze, na jak długo podpiszę umowę, ale myślę, że będzie to okres dwóch lat, może dwu i pół roku - mówi zawodnik.
Marczak nie kryje zadowolenia z transferu. - Ostatnio w moim życiu powstało spore zamieszanie. Odbierałem jeden telefon i słyszałem, że negocjacje zmierzają w dobrym kierunku, po chwili drugi telefon i tekst, że rozmowy między klubami utknęły w martwym punkcie - opowiada popularny "Manolo". - Wreszcie mogę odetchnąć. Cieszę się, że zagram właśnie w Jadze. Białystok jest oddalony niecałe 150 kilometrów od rodzinnej Ostrołęki. Będę czuł się jak u siebie w domu, nie muszę tułać się gdzieś po Polsce. Poza tym trafiam do bardzo dobrze zorganizowanego klubu. Wierzę, że wywalczę miejsce w składzie i pomogę drużynie w awansie do ekstraklasy.
W zespole żółto-czerwonych Marczak spotka bratnią duszę. Kilka dni temu umowę z Jagiellonią podpisał inny gracz z Łomży Rafał Bałecki.
- ŁKS przeżywa teraz ciężkie chwile. Dobrze się stało, że doszło do tego transferu. Dobrze dla mnie i ŁKS-u, który może podreperować swój budżet (pieniądze przeznaczone zostaną na spłatę zobowiązań wobec piłkarzy - przyp. red.). No i mam nadzieję, że zadowolona będzie również Jagiellonia i jej kibice - dodaje Marczak.
Bałecki i Marczak to dopiero początek wzmocnień. W piątek ostateczną decyzję na temat swojej przyszłości w Jadze podejmie trener Ryszard Tarasiewicz (kuszony także przez Śląsk Wrocław). Jest niemal pewne, że Tarasiewicz zostanie w Białymstoku. Dodatkowo sprowadzi na Podlasie dobrze znanego sobie gracza 28-letniego obrońcę Rafała Naskręta, który otrzymał we Wrocławiu wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu i za darmo trafi do Jagi.

Sylwetka Mariusza Marczaka

Mariusz Marczak urodził się 27 czerwca 1983 roku w Ostrołęce. Jest wychowankiem miejscowej Narwi. Mając 16 lat wyjechał do Łodzi, gdzie występował w UKS SMS. Po dwóch latach wrócił do Ostrołęki. Ponownie grał w Narwi, a następnie w Okęciu Warszawa. W 2004 roku "Manolo" trafił do ŁKS-u Łomża. Biało-czerwonych barw bronił przez dwa i pół roku.
Marczak jest zawodnikiem lewonożnym, grającym ostatnio na prawej i w środku pomocy. Jego najmocniejszą stroną jest technika, strzał i celne podanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna