Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad domem

Ewa Sznejder
Łukasz Czech z łomżyńskiego ratusza przyznaje, że urząd nie ma planów co do domu pastora
Łukasz Czech z łomżyńskiego ratusza przyznaje, że urząd nie ma planów co do domu pastora A. Gardocki
Łomża Parafia ewangelicko-augsburska z Pisza nie może ubiegać się o zwrot dawnego domu pastora w Łomży, który po wojnie stał się siedzibą muzeum.

Takie orzeczenie wydał Sąd Najwyższy w odpowiedzi na zapytanie Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, który zajmuje się sprawą roszczeń parafii ewangelickiej. Jeżeli jednak sąd apelacyjny powtórzy stanowisko SN, samorząd Łomży będzie miał dylemat. Budynek przy Krzywym Kole jest bowiem w fatalnym stanie i jego remont pochłonąłby majątek. Natomiast ogromną wartość ma działka: jest atrakcyjnie położona w centrum miasta, na skarpie nad Narwią. To jedno z najbardziej malowniczych miejsc w mieście.
- Nie wiadomo tak naprawdę, czy warto inwestować w remont tego budynku - mówi Łukasz Czech z biura prasowego Urzędu Miasta w Łomży. - Trzeba by było oszacować koszty.
Na razie ratusz nie ma planów zagospodarowania budynku.
Pękają ściany, cieknie dach
Zabiegi o odzyskanie dawnego domu pastora przez piską parafię ewangelicką trwają od kilku lat. Komisja regulacyjna, działająca przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, nie rozstrzygnęła, do kogo należy nieruchomość. Przed wojną wchodziła do kompleksu zabudowań parafii. Obok, w miejscu obecnego hotelu Polonez, stał kościół ewangelicko-augsburski, zburzony podczas II wojny światowej. W latach 70. do budynku przeniesiono Muzeum Okręgowe, przekształcone później w Muzeum Północno-Mazowieckie. Ze względu na bardzo zły stan techniczny budynku, muzeum się wyprowadziło. Od dekady pojawiają się bowiem na ścianach i sufitach kolejne pęknięcia i szczeliny, przecieka dach.
Trudne starania
O zwrot przedwojennego majątku w Łomży ubiegają się kościoły trzech wyznań, obecnych dawniej w mieście. Procedura jest jednak czasochłonna, a udokumentowanie zasadności roszczeń - niezwykle trudne. Najbardziej zaawansowane są zabiegi Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, która odzyskała nekropolie i jedną kamienicę, dawną ochronkę dziecięcą (na kilkanaście złożonych wniosków). Pozostałe sprawy są w dalszym ciągu nierozstrzygnięte. Najwięcej wątpliwości zachodzi w wypadku cerkwi prawosławnej. Kościół ubiega się o rekompensatę za dawną cerkiew i tereny wokół niej, które dekretem rządowym zostały, jako mienie po zaborcy, włączone do Skarbu Państwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna