Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dom spokojnej starości nie powstanie

Ewa Sznejder [email protected]
- Hospicjum zbudowałam dzięki darczyńcom i sponsorom. W Giełczynie miało być tak samo - mówi Teresa Steckiewicz
- Hospicjum zbudowałam dzięki darczyńcom i sponsorom. W Giełczynie miało być tak samo - mówi Teresa Steckiewicz Fot. P. Chojnowski
Giełczyn Radni gminy Łomża wstrzymali budowę domu spokojnej starości w Giełczynie. Uważają, że przedsięwzięcie nie ma szans na realizację.

Remont zlikwidowanej kilka lat temu szkoły trwał od 2005 roku. Prace prowadziło Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum. Rada Gminy uznała, że zbyt wolno. A w dodatku inwestycja obarczona jest ogromnym ryzykiem, bo organizacja nie ma pieniędzy.
- Były obawy, że budynek będzie niszczał, skoro nic sie tam nie dzieje -mówi Jacek Nowakowski, wójt gminy. - Prowadziliśmy rozmowy z mieszkańcami. I na ich podstawie radni postanowili wstrzymać prace do momentu, aż stowarzyszenie wykaże, że ma pieniądze na prowadzenie inwestycji.

Gruntu nie oddamy!
Teresę Steckiewicz, szefową Towarzystwa Hospicjum, decyzja radnych zaskoczyła. Właśnie chciała bowiem występować o kredyt bankowy i złożyć wniosek o dotację unijną. Na budowę potrzebowała 1 mln zł. Była szansa na uzyskanie pożyczki na połowę kwoty. Problem w tym, że aby dostać fundusze, musiała wykazać, że jest właścicielem gruntu, na którym stoi budynek lub że ma wieloletnią umowę dzierżawy. Tymczasem dysponowała jedynie umową użyczenia. I prośba o zmianę dokumentu wstrząsnęła radą.
- Wszyscy się obawiają, że skoro stowarzyszenie nie ma pieniędzy, to bank może zająć nieruchomość w połowie inwestycji - mówi wójt Nowakowski. - A wtedy grunt straciłaby i pani Steckiewicz i nasza gmina. To duże ryzyko.

Jak się buduje bez kasy
- Jestem zdziwiona, że radnych i wójta interesują moje finanse, bo ja w ich się nie wtrącam - komentuje sprawę Teresa Steckiewicz. - Nie mam w umowie żadnego terminu, do którego miałabym zbudować dom. A zbudowałabym go bez pieniędzy, tak jak budowałam hospicjum.
Rzeczywiście, łomżyńska placówka dla śmiertelnie i przewlekle chorych powstała w ciągu trzech lat za niespełna 500 tys. zł. Towarzystwo zbierało pieniądze na budowę podczas kwest ulicznych, dostawało je od fundacji i prywatnych sponsorów. Wielu przedsiębiorców za darmo dawało materiały budowlane. Tak miało być i tym razem. Firma ze Śniadowa już zadeklarowała przekazanie pierwszej partii.
Towarzystwo dostało jednak od gminy wypowiedzenie umowy. Ma rok na wykazanie, że dysponuje pieniędzmi. Zarząd stowarzyszenia zrezygnuje z budowy.
- Organizacje pozarządowe nie mają pieniędzy ani w gotówce ani na kontach - mówi Teresa Steckiewicz. - My cały czas ich szukamy i nie wiemy kiedy i ile będziemy mieli. Ale na spłatę kredytu bankowego byłoby nas stać.

Wieś chce świetlicy
Mieszkańcy Giełczyna chcą sami decydować o losie budynku po dawnej szkole. Chca tam urządzić świetlicę czy dom kultury. Są pomysły na utworzenie wypożyczalni rowerów, bo miejscowość leży przy kompleksie leśnym Czerwony Bór. Albo siłowni.
- To wstyd, że nawet sołtys nie ma gdzie urządzić spotkania z mieszkańcami - mówi Jolanta Jałowiecka, radna z Giełczyna. - A wieś się rozbudowuje, przybywa mieszkańców.

Stracona szansa
Działalność organizacji pozarządowych zazwyczaj opiera się na charyzmie ich szefów. Teresa Steckiewicz bez wątpienia taką posiada. Mówi się o niej, że "gdy ją wyrzucą drzwiami, to wejdzie oknem". Ta opinia jest ważniejsza niż wszelkie zabezpieczenia bankowe. A łomżyńskie hospicjum jest potwierdzeniem skuteczności jej działań. Można zrozumieć radnych, że nie są przyzwyczajeni do tak niekonwencjonalnego prowadzenia inwestycji. I że ciężko przychodzi im decyzja o przekazaniu komuś swojego majątku. Ale trudniej już zrozumieć mieszkańców. Kto miałby finansować ich pomysły? Pieniędzy nie ma ani gmina, ani wieś. Przecież teraz budynek szkoły będzie niszczał na pewno.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna