W piątkowe popołudnie, tuż przed godziną 17 nad Knyszynem, częściowo nad Mońkami i dalej pasem przez gminy Jaświły, Korycin aż do Suchowoli przeszła wichura, jakiej nie pamiętają najstarsi mieszkańcy tych okolic.
O tym, że trąba powietrzna poczyniła znaczne spustoszenia mieszkańcy Moniek dowiedzieli się natychmiast, bo po kilku oddalonych grzmotach miasto zostało pozbawione energii elektrycznej. Monieccznie na próżno czekali przy świecach na prąd, nie było jego do godz. 7 rano w sobotę, a i tego dnia także wiele razy gasło światło. Jeszcze gorzej mieli mieszkańcy Jaświł, bo nie mieli elektryczności od piątku i przez całą sobotę.
Okazało się, że wichura powaliła nie tylko drzewa i zrywała dachy, ale najwięcej szkód poczyniła na liniach energetycznych.
- Kilka wysokich topoli rosnących przy gościńcu prowadzącym z Knyszyna do Chraboł spadło na linię 110 kV, powodując przewrócenie słupa wysokiego napiecia i tarasując drogę. Przewody wysokiego napięcia spadły na drogę odchodzącą w kierunku Poniklicy, Wodziłówki i Grądów.
Służby energetycze usuwały mniejsze i większe awarie w kilkudziesięciu miejscach powiatu monieckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?