Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Motocykle są jak konie

Mirosław R. Derewońko, jez [email protected]
Adam Gardocki
Łomża/Piątnica Na co dzień wykonują różne zawody. Gdy jednak wsiadają na motocykle, stają się członkami subkultury, której członkowie pomagają sobie nawzajem na drodze.

Skoro umówiliśmy się, że inauguracja sezonu motocyklowego odbędzie się w maju, to słowa trzeba było dotrzymać - mówi Adam Mrozek z Łomży (jeździ Hondą CBR 900), który z kolegą Krzysztofem Suproniem (Yamaha YZS 600) po raz czwarty zorganizował spotkanie motocyklistów z województwa podlaskiego. Zjawiło się blisko 300 miłośników motocykli.

Czerń skóry i błysk stali
Punkt zbiorczy uczestnicy motocyklowej fety wyznaczyli sobie na stacji paliwowej przy al. Piłsudskiego. Jej zaplecze zapełnia się maszynami. Dzieciaki z szeroko otwartymi oczami podziwiają najbardziej okazałe egzemplarze, jak trójkołowiec ozdobiony biało-czerwonymi flagami czy motor ze skomplikowaną deską rozdzielczą niczym z kabiny odrzutowca.
Mariusz Dąbrowski, łomżyniak mieszkający w Warszawie, wybrał się na spotkania, bo też kocha motocykle. I to niekoniecznie te najbardziej błyszczące chromem. Jego yamaha nie jest już pierwszej młodości, choć w żółtych barwach wygląda efektownie.
Podśmiewa się ze szpanerów, ale jak niemal wszyscy "rajderzy" nosi czarną, skórzaną kurtkę.

Wiara w Miłosierdzie Boże
Zbigniew Białowąs z Łomży przyjechał z małżonką i synem na spotkanie samochodem. Kierowała żona, bo miłośnik motocykli ma jeszcze lewą rękę w gipsie.
- W Boże Ciało 15 czerwca rok temu była piękna pogoda jak dziś - wspomina zapaleniec. - Jechałem na zjazd do Augustowa. Pięć kilometrów za Kisielnicą wyprzedzałem jakiś samochód, ale nagle jadąca przed nim łada skręciła w lewo i uderzyłem w nią z boku.
Przeleciał 15 metrów i stracił przytomność. Rozpędzona łada przejechałaby po nim, gdyby nie to, że znalazł się między kołami.
- Mąż miał obie ręce połamane i prawą nogę powykręcaną w stawach - wzdycha pani Beata. - Ponad 15 lat jeździł bez wypadku i mandatu na 14 motocyklach. T
- Poskładali mnie łomżyńscy lekarze pod wodzą dr. Wiesława Marczuka - dziękuje pan Zbigniew. - Fachowo i troskliwie.
- Na ten naprawiony motocykl nie wchodzę - przyznaje. - Czuję jeszcze psychiczny dyskomfort.
Ks. Jerzy Abramowicz poświęcił motocykle przy kościele pw. Miłosierdzia Bożego, a delegacje na cmentarzu w Łomży i Nowogrodzie zapaliły znicze kolegom, którzy zginęli w wypadkach.

Stajnia na 50 motocykli
Przygoda Ryszarda Wądołow-skiego z Jedwabnego, rolnika uprawiającego zboże i sadownika, zaczęła się, gdy jemu i bratu tato kupił archaiczny motorower Komar. Pan Ryszard wtedy miał 13 lat, teraz ma 50 i... 50 motocykli, dla których otworzył "salon".
- Ale do tej pory miałem przynajmniej 200 - zdradza kolekcjoner historycznych dwuśladów, głównie japońskich. - Co roku pokonuję ponad 5 tys. km, więc ziemię okrążyłem już z pięć razy.
Zapewne należy do rekordzistów, ale nie do wyjątków. Miłośnicy motocykli kupują je i sprzedają, naprawiają i ulepszają oraz dzielą się doświadczeniami, jak na pikniku w Piątnicy, gdzie zjechali po paradzie ulicami Łomży.
W poszukiwaniu przygód
Wikary w Andrzejewie ks. Krzysztof Szakiel (Triumph TT 600) przyjechał bez sutanny. Księży motocyklistów mamy w Diecezji Łomżyńskiej sześciu. On trzy lata temu odkrył adrenalinę, jaką daje jazda motocyklem. Na Mistrzostwach Polski na lotnisku w Szymanach osiągnął czas 242 km na godzinę. Mimo że ręce i nogi drżały, marzy o prędkości w granicach rekordu: 301 km/h!
- Do kapłaństwa powołuje nas Bóg - tłumaczy ks. Krzysztof. - Do motocykli ciągnie chęć poznania świata, typowa dla wędrowców i poszukiwaczy przygód.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna