Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dowód śmierci z plakatu

(jez)
Wśród portretów skazanych niektórzy odnajdywali znajome twarze...
Wśród portretów skazanych niektórzy odnajdywali znajome twarze... A. Gardocki
Łomża Tragiczne karty historii na wystawie w holu miejskiego ratusza

Pani w średnim wieku zastyga przed planszą z reprodukcją obwieszczenia informującego, że Jerzy Góralczyk z Małego Płocka został skazany na śmierć i stracony. Po kilkudziesięciu latach znalazła potwierdzenie jaki był los zaginionego wuja, o którym rodzina nie miała żadnych wieści. Nie chce się przedstawić, opowiadać o dramacie tamtych czasów. Mówi tylko, że da znać synowi Jerzego Góralczyka.
W holu łomżyńskiego ratusza zawisło wczoraj kilkanaście wielkich plansz. Dwie z nich wypełniają długie rzędy nazwisk. Jest ich 313. To jeszcze niekompletna lista osób, które zostały zabite na podstawie wyroków sądowych w województwie białostockim w latach 1944 - 1956. Niemal wszyscy to żołnierze organizacji niepodległościowych.
- To chyba najbardziej dramatyczna z wystaw, jakie dotąd przygotowaliśmy - mówi Piotr Łapiński z białostockiego IPN, współautor ekspozycji "W imieniu Rzeczpospolitej...".
- Pamiętam opowieść ojca o sądzie, który odbył się w moim rodzinnym Grabowie - mówi prezydent Jerzy Brzeziński.
Wrażenie robi plansza, na której zestawieni zostali ofiara i kat: Kazimierz Kamieński "Huzar" ujęty w 1952 roku i Aleksander Jurczuk, komunista, który zastrzelił skazanego partyzanta w białostockim więzieniu.
- Czy on jeszcze żyje? - zastanawia się kobieta oglądająca łomżyńską wystawę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna