Pięć przedszkoli i ani jednego wolnego miejsca - podobnej sytuacji dawno Sokółka nie widziała. Aż starach pomyśleć, co by się teraz działo, gdyby poprzednie władze sokólskiej gminy zlikwidowały - tak jak zamierzały - dwa przedszkola.
- Faktycznie, chętnych do przedszkoli mamy więcej niż miejsc. Ale nie robiłbym z tego większego problemu. Już ustaliliśmy, że utworzymy dodatkowy oddział w przedszkolu nr 3 przy ul. Kresowej - powiedział Krzysztof Szczebiot, z-ca burmistrza Sokółki.
Z informacji, jakie zebraliśmy od dyrektorów przedszkoli, wynika, że obecnie brakuje miejsc dla 37 maluchów. Tymczasem do jednego oddziału może chodzić nawet 25 dzieci.
- Żaden maluch nie zostanie bez opieki. Na początku września będzie dokładnie wiadomo, ile miejsc brakuje - dodał z-ca burmistrza.
Najdłuższą listę rezerwową ma przedszkole nr 1 przy ul. Sikorskiego. - Jest na niej 15 nazwisk. Każdego dnia przychodzą do mnie rodzice, którzy proszą o przyjęcie dzieci do przedszkola. Tłumaczą, że właśnie dostali pracę i nie mają z kim zostawić swoich pociech. Niestety, nie mamy już miejsc. Od kiedy tutaj pracuję, nie pamiętam takiego oblężenia przedszkoli. Mamy już efekty tego, że wyż demograficzny wszedł w fazę produkcyjną - powiedziała Barbara Dubrówko, dyrektor "jedynki".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?