Pilotażowa akcja segregacji śmieci na Wyżynach prowadzona jest od połowy lipca. Od tego czasu ciagle wzrasta liczba osób, które biorą w niej udział. Pracownicy Kółka Rolniczego, którzy bezpłatnie odbierają posegregowane odpady, szacują, że odpady segreguje już 70 - 80 proc. mieszkańców osiedla.
- Najwięcej worków, które odbieramy zawiera butelki plastikowe i szkło. Poza tym jest sporo makulatury. Tylko nieliczni selekcjonują metale - mówi Leszek Dąbrowski z Kółka Rolniczego.
Akcję zorganizował Urząd Miejski. To pierwsze tego typu przedsięwzięcie na osiedlu domów jednorodzinnych, ale nie pierwsza próba nakłonienia mieszkańców miasta do dbania o środowisko i selekcjonowania odpadów. W ciągu ostatnich lat białostoczanie przeszli już kilkanaście podobnych akcji np.: na ul. Piastowskiej mieszkańcy kilku bloków dzielą odpady na tzw. mokre i suche.
Jednak mimo tych prób, nadal przeważająca większość białostoczan ani myśli o systematycznej i dobrowolnej selekcji odpadów. Przyczyn jest wiele - brak na wielu osiedlach specjalnych kontenerów i niewystarczająca świadomość ekologiczna ludzi.
- Pilotaż na Wyżynach trwa już ponad miesiąc, a i tak przed chwilką widziałam jak z jednego z ładniejszych domów wyszła kobieta z koszykiem śmieci, które wysypała do pobliskiego lasku - mówi Lila Wyszkucka, która po osiedlu spacerowała z wnukami.
Poza tym do naszej redakcji co jakiś czas zgłaszają się Czytelnicy, którzy zrezygnowali z selekcji śmieci po tym jak zobaczyli jak ich praca jest marnowana.
- Sam widziałem jak załoga jednej ze "śmieciarek" wrzuca zawartość kilku kontenerów do selektywnej zbiórki do jednego zbiorczego pojemnika - skarżył się jeden z Czytelników, który dzwonił do Gazety Współczesnej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?