Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dług rośnie lawinowo

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Jaki los fundują młodym suwalczanom władze miasta? Czy Suwałki za kilka lat przypadkiem nie zbankrutują? Prezydent Gajewski zapewnia, że takiej groźby nie ma.
Jaki los fundują młodym suwalczanom władze miasta? Czy Suwałki za kilka lat przypadkiem nie zbankrutują? Prezydent Gajewski zapewnia, że takiej groźby nie ma.
Suwałki. Suwalczanie należą do ścisłego grona najbardziej zadłużonych Polaków, choć pewnie nawet nie zdają sobie z tego sprawy.

Chodzi nie o długi poszczególnych mieszkańców, lecz całego miasta. Czy oznacza to, że wkrótce może zabraknąć pieniędzy np. na przedszkola czy sprzątanie ulic?
Ministerstwo Finansów opublikowało właśnie dane dotyczące zadłużenia polskich samorządów w 2006 roku. Zobowiązania finansowe podzielone zostały na jednego mieszkańca danego miasta lub powiatu. Suwałki z 1181 zł znalazły się na ósmym miejscu w kraju.
Najbardziej obciążeni są mieszkańcy Krakowa. Na jednego z nich przypada 1,7 tys. zł. Potem są warszawianie (1,5 tys.), mieszkańcy Świnoujścia oraz Torunia, Włocławka, Płocka i Leszna. Suwałki wyprzedzają m.in. Poznań, Łódź, Katowice i Gdańsk.
Suwalski dług rośnie niemal lawinowo od chwili, kiedy w 2002 roku prezydentem miasta został Józef Gajewski. Nowy prezydent, w przeciwieństwie do swoich poprzedników, postawił na inwestycje. Dzisiaj przypomina, że miasto znajduje się w krajowej czołówce także w innym zestawieniu - pieniędzy europejskich pozyskiwanych na jednego mieszkańca.
Opozycja zarzuca jednak Gajewskiemu, że podejmując decyzje o kolejnych inwestycjach, nie liczy się z realnymi możliwościami finansowymi samorządu. Często przywoływany jest przykład przedwojennego prezydenta Suwałk Wawrzyńca Gałaja, który tak zadłużył miasto, że nie było z czego wypłacać pensji urzędnikom, a komornik zajął nawet stół, przy którym zbierali się radni.
Przedstawiciele suwalskich władz zapewniają, że nigdy do takiej sytuacji nie dopuszczą, a miejskie wydatki znajdują się pod stałą kontrolą. Nie dojdzie więc do pogorszenia jakości życia mieszkańców, przedszkola zaś nie będą zamykane.
- Zadłużenie będzie malało - zapewnia Marek Buczyński, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Suwałkach. - Dane za pierwsze półrocze 2007 r. już to pokazują.
Miasto ma się skupić na tych inwestycjach, które zostaną sfinansowane z pieniędzy europejskich. Do każdej z nich trzeba jednak dołożyć środki własne. Prawdopodobnie jednak nie starczy i na sztuczne lodowisko, i na aquapark, i na lotnisko, i na przebudowę ulic. Trzeba będzie wybierać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna