Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie popływamy!

Tomasz Kubaszewski [email protected]
Przebudowa ulicy Reja rozpocznie się najwcześniej za rok
Przebudowa ulicy Reja rozpocznie się najwcześniej za rok Archiwum
Suwałki. Przebudowa ulicy Reja nie rozpocznie się wcześniej niż za rok. A Suwałki i tak nie dostaną europejskich pieniędzy na modernizację innych dróg. W dodatku budowa aquaparku i sali koncertowo-teatralnej będzie kosztować miejscowych podatników znacznie więcej, niż to się pierwotnie wydawało.

Takie informacje usłyszał wczoraj w Białymstoku prezydent Suwałk Józef Gajewski. Pojechał tam na kolejne spotkanie dotyczące podziału europejskich pieniędzy. "Kolejne", ale tym razem już prawdopodobnie ostatnie.

Władze mają czas**
Nie do końca jasne jest, kto ponosi winę, że procedury związane z przyznawaniem europejskich środków trwają tak długo. O tym, że Suwałki mają dostać miliony złotych na trzy inwestycje: modernizację ul. Reja, budowę aquaparku oraz sali, wiadomo przynajmniej od pół roku. Prawdopodobnie byłoby szybciej, gdyby nowe władze województwa nie zaczęły majstrować przy planie zatwierdzonym przez swoich poprzedników. Wówczas z listy najważniejszych inwestycji wypadła budowa lotniska w Suwałkach. Potem wszystko poddawane było jeszcze długotrwałym tzw. konsultacjom społecznym. Kiedy te dobiegły końca, lista trafiła do wojewody. Tam utkwiła na wiele tygodni. Jak się dowiedzieliśmy, wojewoda nie zakwestionował trzech suwalskich budów.
- Ostateczną decyzję podejmie zarząd województwa na jednym z najbliższych posiedzeń - powiedział Marcin Szczudło, asystent prasowy marszałka.
Ma to nastąpić w grudniu. Negatywnych informacji suwalczanie już raczej spodziewać się nie mogą.
Skąd wziąć tę kasę?
Głównie dlatego, że gorzej już być nie może. Prezydent Gajewski usłyszał, iż nie możemy liczyć na żadne inne pieniądze europejskie dotyczące transportu. Dlatego że będziemy modernizowali ul. Reja. Oznacza to, iż takie inwestycje, jak przedłużenie ulicy Wigierskiej czy remonty ul. Buczka oraz Wojska Polskiego trzeba odłożyć na czas bliżej nieokreślony.
- Większość pieniędzy pochłoną inwestycje w Białymstoku - mówi prezydent.
Długotrwałość procedur sprawia natomiast, że budowa ul. Reja nie rozpocznie się wcześniej niż pod koniec przyszłego roku. A i to jest raczej termin optymistyczny.
Nie dostaniemy też tylu środków, ile wcześniej planowały władze miasta, czyli 90 proc. kosztów inwestycji. Prezydent przyznaje, że w przypadku remontu ul. Reja miasto może liczyć na dofinansowanie w wysokości około 70 proc. Natomiast na dwie pozostałe duże inwestycje - w granicach połowy ich kosztów. Miasto będzie musiało więc znaleźć dodatkowe kilkadziesiąt milionów złotych. Oznacza to, że przy rozpoczęciu budów aquaparku i sali widowiskowej mogą nastąpić bardzo duże opóźnienia. **

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna