- Co roku daje się zauważyć, że w styczniu bezrobocie wzrasta - mówi Barbara Wacławska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Białymstoku. - Przyczyny? Nie ma już prac sezonowych, które można było podjąć przed świętami, nie rozpoczął się jeszcze sezon na prace w budownictwie, czy rolnictwie, a do tego zazwyczaj z końcem roku kończą się też umowy o pracę. Efekt to więcej osób zarejestrowanych w urzędach.
- Tak się dzieje co roku - potwierdza Zbigniew Sulewski, ekonomista w Centrum im. Adama Smitha. - Jest nawet takie sformułowanie, że gospodarka rozwija się sezonowo. To naturalne wyhamowanie po intensywnym grudniu.
Przed świętami robimy bowiem dużo zakupów, bierzemy kredyty, a firmy wydają pieniądze na promocję, czy reklamę, m.in. po to, żeby sobie te wydatki odpisać od podatku.
- Tak, jak biegacz po dużym wysiłku, gospodarka też musi odpocząć. I czyni to w styczniu - komentuje Sulewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?