Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica jawna w internecie

Bartosz J. Klepacki [email protected]
Nie ma sensu ściągać na maturze, bo to tak, jakby oszukiwać samego siebie - mówią Beata Tyśkiewicz i Michał Dąbrowski - tegoroczni maturzyści z "Drzewnej" w Łomży.
Nie ma sensu ściągać na maturze, bo to tak, jakby oszukiwać samego siebie - mówią Beata Tyśkiewicz i Michał Dąbrowski - tegoroczni maturzyści z "Drzewnej" w Łomży. Fot. Bartosz J. Klepacki
Łomża. Złamana została tajność tegorocznych próbnych egzaminów maturalnych. Na ogólnopolskich serwisach internetowych już od przeszło tygodnia widnieją pytania i rozwiązania zawarte na aruszach egzaminacyjnych.

Liczba wejść na serwisy jest tak wielka - szczególnie w godzinach wieczornych, że często trzeba długo czekać, aż strona się załaduje. Łomżyńscy maturzyści korzystają z nich bez żadnych oporów.

Jeszcze przedwczoraj Agnieszka Muzyk, rzecznik OKE w Łomży informowała nas pisemnie, że pytania "są materiałami objętymi ochroną przed nieuprawnionym ujawnieniem".

- Ściąganie jest niedopuszczalne i jest bardzo surowo karane - mówi Jerzy Łuba - Dyrektor I Liceum Ogólnokształcącego w Łomży. - W naszej szkole nie ma takich sytuacji, nie ma mowy o ściąganiu - podkreśla dyrektor Łuba.

Choć przyłapanie na ściąganiu, podczas próbnej matury skutkuje wyłącznie upomnieniem, to gdy do takiej sytuacji dojdzie już podczas majowego egzaminu, maturzysta zostaje wyrzucony z sali, a jego praca unieważniona. W ubiegłym roku w Łomży było kilka takich przypadków.

- Dlatego ściąganie nie popłaca - mówi Beata Tyśkiewicz - tegoroczna maturzystka. - Nieudana próba i można stracić cały rok. Zresztą matura ma pokazać co wiem, a nie czy umiem ściągać - podkreśla Beata.

Uczniowie, którzy w czwartek zdawali egzamin z wiedzy o społeczeństwie, geografii czy historii, mogli doskonale przygotować się do tego egzaminu. Nie tylko pozyskując wiedzę, ale nawet drukując gotowe ściągi z popularnego serwisu z "przeciekami". Informacja np. o tym, że głównym zadaniem na arkuszu z Wiedzy o Społeczeństwie będzie napisanie listu do jednej z lokalnych gazet w sprawie budowy bazy NATO w Polsce, rozchodziła się w piorunującym tempie po szkolnych korytarzach. Podobnie było z biologią. Przeciek, z pytaniem o plusy i minusy stosowania sztucznej nerki, okazał się trafiony.

Dość często zdarza się, że uczniowie korzystają z tych samych opracowań czy internetowych serwisów ze ściągami, a jedno identyczne zdanie znajduje się nawet w kilkunastu pracach.

"Przecieki" maturalnych pytań egzaminacyjnych w minionych latach skutkowały nawet unieważnieniem egzaminów i koniecznościa ich powtórzenia. Czy dotyczy to także matur próbnych? Czy ktoś zainteresuje się w jaki sposób chronione materiały dotarły do internetu? Na te pytania nie uzyskaliśmy odpowiedzi w Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej - wczoraj telefon rzecznika prasowego milczał.

Pytanie nie jest pozbawione sensu. Co bowiem będzie, jeśli np. tydzień przed maturami w maju strony internetowe znów zakipią zestawami pytań i odpowiedzi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna