Przypomnijmy - 2,5-letniej dziewczynce z Zielonej Góry tylko przeszczep szpiku może uratować życie. Trwają poszukiwania dawcy.
W piątek kolejka przed Urzędem Wojewódzkim ustawiła się jeszcze zanim przyjechał krwiobus. Do tego czasu dziesiątki potencjalnych dawców stawiły się w szpitalu. Aby oddać próbkę krwi do badania trzeba było czekać nawet ponad godzinę w kolejce, ale dochodzących coraz to nowych chętnych wcale to nie zniechęcało.
- Godzinkę można poświęcić - przekonuje Damian Popkowski, 18-latek z Łomży, który tydzień wcześniej oddawał krew, a teraz przyszedł, aby zostać dawcą szpiku. Mimo oporów rodziny.
- Dużo czytałem na temat przeszczepów i wiem, jak to wygląda. Wiem, że są całkowicie bezpieczne - kontynuuje. - Co mi tam krótki pobyt w szpitalu!
Kamil Nowacki, który przyjechał z okolic Zambrowa, też chce pomóc Hani lub innym potrzebującym. Oddał dwa mililitry krwi do badań szpiku, a następnie standardową "honorową" porcję tego cennego płynu, czekając na wizytę u kardiologa. O akcji usłyszał w telewizji.
Podczas gdy chętni wypełniali arkusze dotyczące stanu zdrowia, Zofia Grzybocz z warszawskiej Pracowni Dawców Szpiku opowiadała co dalej, gdy nasze dane trafią do rejestru.
- Może się okazać, że żaden biorca nie będzie potrzebował naszego szpiku - tłumaczy. - Ale mamy dawcę w bazie. W razie potrzeby najpierw pytamy, czy wciąż jest gotów.
Jeśli tak, kandydata czeka cały dzień badań, a potem pobór szpiku. Wbrew pozorom, nie wymaga on wyłączenia z życia na długo. Przy zastosowaniu "starej" metody operacyjnej konieczna jest krótka hospitalizacja (pobiera się szpik z kości biodrowej), przy nowej przez sześć dni podaje się specjalny lek, a potem zwykle przez dwa dni (po trzy godziny) pobiera się od dawcy krew.
- To czy udało nam się znaleźć potencjalnego dawcę dla Hani, okaże się za kilka dni - mówi dr Agnieszka Żebrowska z RCKiK w Białymstoku. - Ale na pewno na tej akcji zyskają i inni chorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?