Od 1 stycznia 2009 r. firmy oczyszczające miasto zapłacą 230 zł za wywóz tony odpadów, a nie jak teraz - 174 zł. To nie jest dobra wiadomość, ale mogłaby być jeszcze gorsza: spółka "Lech" nadzorująca wysypisko śmieci w Hryniewiczach oraz prezydent Białegostoku chcieli, by cena 1 tony odpadów wynosiła 270 zł.
- Apelujemy do prezydenta Białegostoku, by wycofał się z uchwały - proponowali radni PiS. - Zaraz przecież kasa miasta wzbogaci się o 50 mln zł ze sprzedaży Placu Inwalidów. Proponujemy, by z tych pieniędzy sfinansować niezbędne inwestycje na wysypisku, a nie obciążać nimi kieszenie białostoczan.
Propozycji PiS-u nie poparły inne kluby. O tym, że sugerowana podwyżka jest jednak za wysoka, mówili nawet radni PO, popierający prezydenta. To właśnie oni zaproponowali, by obniżyć stawkę do 230 zł. I ta propozycja została przyjęta.
To oczywiście przekłada się na opłaty każdego mieszkańca. Jeśli do tej pory koszt wywozu śmieci miesięcznie wynosi 8 złotych na osobę, teraz wzrośnie on do 10 zł. Dla czteroosobowej rodziny oznacza to podwyżkę o 8 zł miesięcznie.
- To dobra decyzja, ponieważ dzięki temu będziemy mogli rozpocząć budowę nowego pola składowego, bez tego nie byłoby gdzie składować śmieci - cieszył się Janusz Szymczukiewicz, prezes "Lecha".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?