Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabójcze dachy

Magdalena Prus
- Dobrze byłoby usunąć ten azbest, ale jest to kosztowne - mówi Adam Łukaszuk z Bogdanek
- Dobrze byłoby usunąć ten azbest, ale jest to kosztowne - mówi Adam Łukaszuk z Bogdanek M. Prus
Eternitowe pokrycia budynków to niemal codzienny widok w niejednej wsi naszego regionu. Chcemy się pozbyć szkodliwego azbestu, ale niewiele osób stać, aby to zrobić.

Gdzie po pieniądze

Gdzie po pieniądze

Wnioski o dofinansowanie usuwania i utylizacji azbestu powiaty i gminy mogą kierować do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku.
Szczegółowe informacje znajdują się na stronie internetowej: www.wfosigw.bialystok.pl

Na całym świecie azbest był uważany za cud dla przemysłu budowlanego. Stał się zatem materiałem powszechnie używanym. Dziś wiemy, że azbestowe włókna zagrażają naszemu życiu. Najbardziej niebezpieczne, a zarazem najczęściej spotykane, występują w pokryciach dachowych.
- Azbest to problem powszechny - mówi Tadeusz Matejko, burmistrz gminy Czarna Białostocka. - Ludzie chcieliby go usunąć, ale niewiele osób na to stać.
I właśnie dlatego niektórzy próbują pozbyć się go sami, choć jest to niezgodne z prawem. Azbest może być usuwany jedynie przez firmy, które posiadają na to koncesję.
- Zdejmowanie eternitu na własną rękę to najgorsze, co może być - tłumaczy Tadeusz Matejko. - Te niezwykle niebezpieczne odpady ludzie traktują jak zwyczajne śmieci i porzucają gdzieś w lesie. Stanowią one później wielkie niebezpieczeństwo dla nas wszystkich.

Wiele osób zostawia azbest na podwórku i czeka, że gmina zorganizuje im transport.

Gdzie szukać pieniędzy

Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Białymstoku przyznaje gminom i powiatom specjalne fundusze na usuwanie zabójczego materiału, jednak to nie rozwiązuje problemu.

Państwo zwraca 60 proc. kosztów usuwania i utylizacji azbestu, 40 proc. musi wyłożyć właściciel eternitu. Jest to nadal dużo, biorąc pod uwagę wszystkie wydatki rolnika.

Mimo to w gminie Czarna Białostocka znalazły się osoby, które chcą zapłacić za usunięcie azbestu.
- W naszej wsi jest dużo azbestu, ale rolnicy nie wiedzą, jak można go usunąć. Dopóki nie cieknie na głowy, to nie ma problemu - mówi Nadzieja Biełach, sołtys wsi Haćki w gminie Bielsk Podlaski. Przyznaje też, że na ostatniej sesji rady gminy poruszano kwestię azbestu, ale nie ma na to pieniędzy.
- Gdyby były na ten cel fundusze, na pewno zostalibyśmy poinformowani - mówi pani sołtys.

Większość gmin nie ma pieniędzy na usuwanie tego szkodliwego materiału. Dwa lata temu zlecono zbadanie ilości azbestu we wszystkich gminach Polski. Jak się okazuje, w naszym regionie niewiele gmin zainteresowało się tym problemem. Z szacunków wynika, że w województwie podlaskim jest ponad 250 tys. ton azbestu. W rzeczywistości jest go o wiele więcej.

Kogo na to stać?

Do firm zajmujących się usuwaniem i utylizacją azbestu dzwoni coraz więcej osób, ale po usłyszeniu ceny rezygnują z usługi. Koszt zdjęcia kilograma eternitu to około 1,50 zł netto za kg. Dach o powierzchni 200 mkw. to średnio 3200 kg azbestu, czyli zapłacimy około 4800 zł netto. Do ceny zdjęcia jest doliczany podatek VAT w wysokości 7 proc., zaś do ceny utylizacji dochodzi VAT w wysokości 7 lub 22 proc., w zależności od rodzaju budynku: mieszkalny czy użytkowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna