Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bunt parafian w Świętej Wodzie

Aneta Kalicka, Szczepan Wróblewski
Góra Krzyży w sanktuarium w Świetej Wodzie
Góra Krzyży w sanktuarium w Świetej Wodzie Archiwum
Ośmielę się nazwać to po imieniu. Święta Woda została znieważona przez obecnego ks. Alfreda - takie zarzuty padają w liście, który przysłali nam mieszkańcy Studzianek.

To jest skandal, żeby bezkarnie zagarniać parafię dla siebie - mówi jeden z mieszkańców Studzianek. - Większość ludzi, około 89 rodzin, nie wyraża zgody na przynależność do Świętej Wody - dodaje oburzony. Mieszkańcy Studzianek i Dąbrówek nie poddają się. Cały czas walczą, aby odłączyć się od parafii w Świętej Wodzie. Zostali tam przepisani przez proboszcza. Tylko, że... Nikt nie zapytał ich o zdanie.

Miejsce walki o pieniądze

Przypomnijmy. Trzy miesiące temu nowy proboszcz Świętej Wody ksiądz Alfred Butwiłowski, za zgodą arcybiskupa Edwarda Ozorowskiego, przyłączył do swojej parafii wsie Studzianki i Dąbrówka. Wszystko to odbyło się bez ich wiedzy i zgody.

Mieszkańców ta decyzja zbulwersowała.

- Mieszkam na stałe w Studziankach i tak jak moim rodzice i wszyscy mieszkańcy należeliśmy do kościoła pod wezwaniem Przemienienia Pańskiego w Wasilkowie. Święta Woda była sanktuarium maryjnym, odpustowym, odwiedzanym przez wiernych jako miejsce kultu maryjnego. Dziś to miejsce stało się miejscem walki o pieniądze - napisali do nas w liście parafianie.

Starali się cofnąć decyzję wydaną przez arcybiskupa.Niestety. Jak do tej pory nie przekonali go do swoich racji.

- Napisaliśmy kolejne pismo do biskupa odnośnie naszej niechęci do uczęszczania na msze w kościele w Świętej Wodzie - mówi mieszkanka Studzianek - Mam nadzieję, że to coś zmieni - dodaje.

Zapraszam do modlitwy

Próbowaliśmy się skontaktować z księdzem Alfredem Butwiłowskim. Udało się, ale niestety nie chciał komentować całej sytuacji.

- Zapraszam do modlitwy adwentowej i życzę szczęśliwych Swiąt. Tylko tyle mam do powiedzenia - powiedział podczas rozmowy telefonicznej.

Parafianie z obu miejscowości nie zamierzają składać broni.

- Zarówno my, jak i mieszkańcy Dąbrówki nie poddamy się. Może dotrzemy do księdza Alfreda i decyzja zostanie zmieniona - mówią. Obecnie pracują nad stworzeniem komitetu protestacyjnego, który sprzeciwi się decyzji władz kościoła. W akcie protestu organizują msze w szkole podstawowej w Studziankach. Odprawia je ksiądz z parafii Przemienienia Pańskiego w Wasilkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na wspolczesna.pl Gazeta Współczesna