Prezydent Białegostoku czeka na ekspertyzy dotyczące logo Białegostoku, ale sprawa żyje już własnym życiem. PiS domaga się natychmiastowego unieważnienia uchwały ustanawiającej żółto-czerwone słoneczko logiem miasta. A właściciel internetowych domen, ośmieszających miasto, chce je sprzedać - miastu lub Eskadrze.
W piątek radni PiS złożyli w biurze rady miejskiej projekt uchwały dotyczący unieważnienia uchwały ustanawiającej logo Białegostoku:
- Uważamy, że w sytuacji kryzysowej, a z taką sytuacją mamy do czynienia w przypadku skompromitowanego logo"Wschodzący Białystok", trzeba podjąć jakieś działania. Postanowiliśmy działać, bo pan prezydent jest w tej sytuacji wyjątkowo bierny. Zrezygnowanie z tego logo, i to jak najszybciej, jest koniecznością - wyjaśnia Rafał Rudnicki, szef klubu radnych PiS.
W uzasadnieniu do projektu uchwały radni PiS napisali, że dalsza promocja - na poziomie miasta Białegostoku, jak i kraju - ośmieszonego logotypu przyniesie efekt odwrotny od zamierzonego, a do białostoczan już na zawsze przylgnie "łatka" nieudaczników.
A szybkie działanie niewątpliwie jest potrzebne. W internecie bowiem działają już dwie strony internetowe, kojarzące się bezpośrednio z homoseksualnym logo Białegostoku: Gejstok.pl i Gaystok.pl. Można na nich znaleźć linki reklamujące m.in. białostockie firmy.
Udało się nam skontaktować z właścicielem stron. Jest on białostoczaninem, ale pragnie pozostać anonimowy. Wyjaśnił nam, dlaczego zarejestrował ośmieszające domeny i jakie ma plany z nimi związane:
- Kiedy przeczytałem na forach białostockich, że zamiast nazwy Białystok pojawia się nazwa Gaystok, było dla mnie oczywiste, że zacznie to żyć niezależnym życiem w internecie. Wszak nie tak dawno przerabialiśmy casus Konowicza. Ten przypadek nauczył mnie, że nie należy takich spraw pozostawiać swojemu losowi. Mieszkam i żyję w Białymstoku i chcę to robić nadal w spokoju, dlatego nie chcę się ujawniać i być kojarzony z tą sprawą.
Właściciel domen nie ukrywa, że kupił je, by je wykorzystać biznesowo. jak jednak zapewnia, nie zależy mu na negatywnej promocji miasta. Dlatego składa konkretną propozycję:
- Niech sprawca całego zamieszania odkupi ode mnie te domeny, opłaci je na następne 10 lat i np. przekaże prawa do nich dla miasta, tak aby nikt inny nie umieścił na nich treści godzących w dobre imię miasta i ich mieszkańców lub je zablokuje na ten czas. Przez najbliższe 10 lat sprawa powinna na tyle ucichnąć, że nie będą już kojarzone z Białymstokiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?