O tym, że bloki komunalne są w fatalnym stanie, nie trzeba nikogo przekonywać. Jak wynika z danych Zarządu Mienia Komunalnego, ponad 50 proc. budynków gminy wybudowano przed wojną. Koniecznie trzeba je odnowić, by zachować w nich pewien standard. Obecne stawki czynszów zaś - jak twierdzi Andrzej Ostrowski, dyrektor ZMK - nie pokrywają nawet kosztów bieżącej eksploatacji tych budynków, nie mówiąc już o remontach.
Gmina stwierdziła, że rozwiązanie tej sytuacji jest tylko jedno: trzeba podnieść czynsze. Mowa jednak nie o zwykłej podwyżce, ale o rewolucyjnej wręcz zmianie stawek. Dzisiaj wynoszą one średnio 3,19 zł za 1 m kw., czyli ok. 1,1 procent tzw. wartości odtworzeniowej. Za kilka miesięcy zaś mają wzrosnąć aż do 3 proc. wartości odtworzeniowej! Dotyczyć to będzie 8,5 tys. mieszkań w mieście.
- Musimy je podnieść do takiej wartości, aby powstrzymać degradację budynków - podkreśla dyr. Ostrowski. - Jeśli poczekamy z tą decyzja jeszcze kilka lat, to niektórych budynków nie będzie już jak remontować. A dziś jeszcze da się je uratować. Najważniejsze, że wszystkie dodatkowe nakłady mieszkańców wrócą do nich w postaci remontów. Na 2009 rok zaplanowaliśmy prace remontowe na kwotę 19 mln zł.
Lokatorzy, nawet znając szczytny cel podwyżki, raczej nie będą z niej zadowoleni. Jak wynika z wyliczeń samego ZMK, na podwyżce nie stracą tylko najubożsi, z dochodami w wysokości ok. 500 zł brutto na osobę. Co prawda im także zostanie podniesiony czynsz, ale jednocześnie będą mogli otrzymać obniżkę stawki bazowej nawet o 55 proc. Dostaną też dodatek mieszkaniowy. Jak zapewnia ZMK, w ich przypadku efekt ma być taki, że miesięczna opłata prawie się nie zmieni.
Gorzej będą mieli za to lokatorzy odrobinę zamożniejsi albo mieszkających w dużych lokalach (im nie należy się dodatek mieszkaniowy). Jak wyraźnie wynika z grafu (powyżej), mieszkańcom bloków komunalnych czynsze mogą wzrosnąć nawet o 200-300 zł miesięcznie. Wfatalnej sytuacji mogą znaleźć się starsze samotne osoby, zajmujące większe mieszkania, a utrzymujące się jedynie z emerytury.
- Jeśli kogoś nie będzie stać na nowe opłaty, może wystąpić do nas o zamianę mieszkania na mniejsze - podpowiada Andrzej Ostrowski. - Są też inne rozwiązania: wykupienie mieszkania na własność z dużą bonifikatą lub pierwszeństwo najmu lokalu w białostockich TBS-ach.
Już za kilkanaście dni na stronie internetowej ZMK (www.zmk.bialystok.pl) ma się pojawić kalkulator, dzięki któremu każdy będzie mógł wyliczyć nową stawkę czynszu swojego mieszkania.
- Każdy lokator może też do nas przyjść. Wspólnie ustalimy, jakie rozwiązanie jest dla niego najlepsze - zapewniają pracownicy zarządu.
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?